Witam wszystkich
Wyjmuje wczoraj pocketa z wewnetrznej kieszeni marynarki (bez etui) i widze cos takiego:
WTF?
Na ~1/4 ekranu pojawilo sie to "cos", IMHO wyglada jak uszkodzenie mechaniczne, ale dojsc nie moge jak to sie moglo stac, bo nie przypominam sobie zeby mi pocket spadl czy cos w tym stylu
(choc z drugiej strony jest pare podejrzanych momentow - marynarka wisiala a to na krzesle, na wieszaku, pozniej z tylu w aucie jak kogos wiazlem - moglo sie gdzies obic albo ktos mogl nawet nieswiadomie walnac, bo zakladam ze to chyba od jakiegos walniecia, a nie blad softu
Co ciekawe wszystko dziala "normalnie", tzn. ektran pod tym jest aktywny (mozna zamknac aplikacje itd czy tapnac jakis przycis pod tym., ale nic nie widac), tylko ze sensownie juz sie z pocketa korzystac nie da
Ktos mial podobny problem?
A kto przerabial kontakty z serwisem Mio?
/pocket kupiony w komputroniku w Poznaniu/