Bootloader złamany

Zapewne większość z Was o tym słyszała, ale na wszelki wypadek o tym wspomnę.

Podobno udało się już złamać bootloader Milestone, więcej info pod adresem:


http://www.droidforums.net/forum/droid-news/48916-milestone-bootloader-broken.html

No właśnie nie wiedziałem. Ale ciekawe, ile poczekamy na gotowe rozwiązanie i przykład.

Pewnie trochę to potrwa - szukałem jakiś szczegółów, ale poza informacją, że złamano bootloader niczego nie znalazłem 

Już opisałem szczegóły na swoim blogu. Bootloadera nie ruszono wcale, ale rozpracowano (opracowany już wcześniej) sposób na obejście zabezpieczenia przez uruchomienie kolejnego kernela po odpaleniu tego oryginalnego.

no prosze,  ja na urlopie a tu takie cuda sie dzieja.  Jak tylko wroce do zycia trzeba bedzie o tym poczytac i cos porobic konstruktywnego.  Szansa na szybkie Froyo coraz wieksza

oi nie slyszlem

No proszę, a myślałem, że to powszechna nowina

Tymczasem, mówi się już o nieoficjalnym Froyo na Droida:

http://www.mydroidworld.com/forums/motorola-droid/2477-download-froyo-2-2-your-motorola-droid.html

(nieodicjalny, jak rozumiem bazowany na nexusie) frojo jest już do pobrania. Ale droga od kexta dla Milestone do frojo - daleka. Możliwe, że Motorola zdąży pierwsza.

(nieodicjalny, jak rozumiem bazowany na nexusie) frojo jest już do pobrania. Ale droga od kexta dla Milestone do frojo - daleka. Możliwe, że Motorola zdąży pierwsza.

Też mam taką nadzieję - jeśli system będzie naprawdę tak szybki jak na benchmarkach, to nawet złamanego bootloadera nie będę potrzebował.

root przestanie byc wtedy potrzebny.
1.  Megawydajnosc JIT (ktory teraz mozna zainstalowac majac root ale i tak nie chodzi do konca jak Froyo)
2.  Udostepnianie internetu - hotspot z androida - to glowna przyczyna dlaczego root zawital do mojej motoroli.
3.  instalowanie aplikacji na karcie pamieci - teraz wymagane jest apps2sd,  w przypadku froyo bedzie to czescia systemu.

Google analizuje co kombinuja userzy i chyba jako jedyny producent (no iphone tez czesciowo... ) wychodzi w pelni na przeciw oczekiwaniom uzytkownika

Google analizuje co kombinuja userzy i chyba jako jedyny producent (no iphone tez czesciowo... ) wychodzi w pelni na przeciw oczekiwaniom uzytkownika

Akurat pod tym względem polityka Google i Apple jest identyczna. Apple wręcz mówi o tym otwarcie jako o części swojej strategii Blue Ocean (dlatego pierwsze produkty jakie wypuszczają są często takie niedorobione - poletko doświadczalne dla użytkowników). Różnice są oczywiście gdzie indziej (np. stopień zamykania się Apple na "czynniki z zewnątrz" ) ale imho raczej nie tutaj.