Witam,
od jakiegos czasu mam dziwne objawy jesli chodzi o
odgrywanie plikow mp3 przez Windowz Media Playera (v.10). Co kilka sekund slychac delikatne zaciecia i to co gorsze wcale nie w rytm muzyki.
Ciezko opisac dzwiek, ale to takie "tyk" bardzo krotkie, aczkolwiek czeste
. Cos troche jak przeskok pradu na nienajlepszym laczeniu.
System jest calkiem swiezy i nie mam napakowane za wiele programow w pamieci. Korzystam z XCPU Scalar obnizajacego taktowanie zegara cpu, jednak nawet po jego wylaczeniu (powrot na ~400MHz) problem nie znika.
Najdziwniejsze jest to ze problem raz wystepuje (przewaznie) a raz nie na tych samych plikach. Pliki sa roznych bit-rate'ow - na kazdym jest to samo. Problem wystepuje na zestawie sluchawkowym i na glosniczku...
Ma ktos moze jakies sugestie poza zlotym srodkiem hard resetowania? Bede wdzieczny za wszelkie sugestie. Nie interesuje mnie korzystanie z alternatywnych odtwarzaczy dopoki nie pojawi sie taki z opcja wyciszania dzwieku w momencie przychodzenia polaczen...
I jeszcze jedno pytanko... jest jakas aplikacja umozliwiajaca zarzadzania rzeczywiste procesami w systemie? Nie chodzi o prosty wglad, ale cos do umozliwi sprawdzenie co ile zrzera procesora, zasobow itd... moze jakies priorytety wykonywania. Moze byc komercyjny chociaz oczywiscie nie musi
.
Z gory thnx za pomoc.