Tak sie zastanawiam o czym właściwie jest ta dyskusja? O tym, ze nie ma instrukcji w naszym języku? Czy może o tym, e jesteśmy nieco leniwi i nie chce się nam poduczyć kilkunastu słów z języka polskiego?
W czym jest problem? Nie ma instrukcji w języku polskim - kup taki sprzęt, w którym jest instrukcja. Jeśli masz dostęp do netu - ściągnij instrukcję, poproś kogoś na naszym forum, poszperaj w sieci, napisz do sprzedawcy - dystrybutora.
Jeśli Ci nie przeszkadza - kup. Nie ma polskiego języka? Nie używaj sprzętu
I to chyba tyle. Jesli ktoś chce używać sprzęt bez polskiej instrukcji, to go używa, jeśli nie chce - to go nie używa.
A prawo jest prawem - możesz oddać sprzęt, jeśli Ci przeszkadza brak.
Słowem jesteśmy wolnymi ludźmi, podejmujemy decyzję na podstawie swojej wiedzy, nikt nam nie każe kupić czegoś, co nam nie pasuje.
W każdym razie braków (instrukcji też) jest podstawa do zwrotu, więc można sprawdzić sprzęt. No i oczywiście zwrócić. Przecież to podstawa...
pozdrawiam malkontentów
i tych bardziej zadowolonych
pawgaw
pawgaw (zadowolony)