Hey. Tych akurat nie znam (Lokator czy Stara Piekarnia).
Szanty powiadacie
oj, przegapiłem, w końcu nie zawsze w piątek są szanty, co wnioskuje tłumem i głośną muzyką w wykonaniu zapewne różnych zespołów.
A normalnie jest tam całkiem całkiem. Portowy klimacik, sympatycznie. Może kiedyś zrobimy tam spotkanie.
Piątek... średnio pasuje, ale przyjdę. Może być też środek tygodnia (poza środą 9-tego).