Do do klawiatury to jeśli masz fixa (praktycznie wgrywasz jakiś nasz ROM i nie musisz się bawić) to śmiga elegancko, nie gubi żadnych liter. Piszę zawsze bez muzyki/bluetooth w tle (do muzyki to się tosia nie nadaje...), tak więc jeśli deimos mówi że w tedy się muli to pewnie tak jest.
No nie da się ukryć, że A2DP procka nieco obciąża. Ale brak kabla jest na tyle dużą wygodą, że da się ten problem przeboleć
Tylko zapomniałem wspomnieć, że mam wywalone domyślne skalowanie procka i częstotliwość ustawiam na sztywno przy pomocy xguru. Przy 520HMz słuchając muzyki efekt jest jak napisałem - czasami "zje" kilka literek. Ale do muzyki zjeżdżam na 331MHz. Jednak procek cały czas na pełnych obrotach nie wpływa zbyt dobrze na czas pracy na baterii. Przy tej częstotliwości taktowania sms-a napisać słuchając muzyki właściwie się nie da. Ale ciekawostka jest taka, że korzystając z klawiatury ekranowej (FingerKeyboard w moim przypadku) literki potrafią się pojawić z sekundowym opóźnieniem - ale żadnej nie zgubi.
Z ciekawości porobiłem właśnie trochę eksperymentów i wyniki są co najmniej zaskakujące:
Po zjechaniu do 221MHz (!) z muzyką wciąż grającą przez BT system chodzi jakby chciał a nie mógł, obrót ekranu trwa ok. 10 sekund, a napisanie sms-a (w domyślnej aplikacji) zupełnie nie wchodzi w grę. Ale już pisanie notatki, czy wklepanie czegoś do paska adresu total commandera odbywa się bez żadnych przycięć i w czasie rzeczywistym - szybciej niż klawiaturą ekranową.
Więc wygląda na to, że mamy tu jakiś konflikt priorytetów wątków i w chwili obecnej najwyraźniej największym problemem jest już nie sterownik klawiatury, a domyślna aplikacja sms. Ciekawe, czy coś w stylu kbdfixa dałoby się zrobić także dla tmaila. No i zawsze są alternatywne aplikacje do sms. Na przykład PocketCM jak już się do końca załaduje, to pisze się wprawdzie z delikatnym opóźnieniem (ale to na 221MHz!), ale bez gubienia literek.
[EDIT]Aha, to nie jest kwestia odtwarzacza - przy użyciu MortPlayera, GSPlayera, a nawet WMP efekty są identyczne[/EDIT]
A poza tym jak dla mnie do muzyki tosia wystarcza aż nadto. Przy czym nie mówię tu o audiofilskim słuchaniu muzyki poważnej w domowym zaciszu, tylko o tym żeby coś sobie grało jak jadę na rowerze, czy w autobusie. Wtedy i najdoskonalszy odtwarzacz by nic nie zmienił bo przy hałasie z zewnątrz nie byłbyś w stanie wychwycić różnic
Lubię ,,grzebać" w romach i rejestrze. Dla mnie jest to ciekawe. Czasu jak na razie mam sporo więc nie jest tak źle.
Na aparacie też mi nie zależy. Miałem już wiele zwykłych telefonów z dobrymi aparatami, ale powiem szczerze że używałem ich tylko raz gdy sprawdzałem czy działa. No i jestem przyzwyczajony że w pda są cienkie aparaty.
Lecz wystarczające jak na moje potrzeby. Tośka będzie mi raczej służyć głównie do multimediów, nauki, notatek, no i gier. Więc musi być jak traktor . A nasłuchałem się wiele dobrego co do jej stabilności.
No to w takim razie maszynkę polubisz - ten ekran sprawia, że wiele można jej wybaczyć
Do multimediów jest spoko dzięki TCPMP GoForce5500 edition - oczywiście po uprzednim przekonwertowaniu filmów (najlepiej do mp4 z lekkim zmniejszeniem rozmiaru) lub użyciu filmów już przekonwertowanych (np. przeznaczonych na ipoda czy różnych pmp).
Do nauki jest spoko bo można na nudnym wykładzie coś ciekawego poczytać lub pograć
Do gier - tu zależnie od tytułu i sterowania. Jeśli gra używa głównie przycisków ekranowych (np. tomb raider, czy PocketGBA z wykorzystaniem d-pada i klawiszy ekranowych) jest super. Jeśli korzysta z wielu przycisków sprzętowych i często się zdarza, że musisz naciskać kilka przycisków na raz (Call of duty mi tu przychodzi na myśl - chodzenie do przodu+obrót+strzał często są naciśnięte jednocześnie) to bardzo prawdopodobny jest słynny błąd z zacinającymi się klawiszami. Przyznam, że nie za bardzo bawiłem się ostatnio grami na g900, ale mocy jej nie brakuje a rozdzielczość panoramiczna powoli staje się standardem, więc nie powinna mieć za dużo problemów
A o stabilności nie mogę złego słowa powiedzieć. Dzięki pracom kucharzy powstają naprawdę wydajne i _stabilne_ romy. Na C&C od globalbusa muszę resetować sprzęt tylko wtedy kiedy sam coś ostro namieszam, albo jeśli jakiś nieciekawie napisany program się przywiesi. Ale oczywiście to nie ma nic wspólnego ze stabilnością pda i dokładnie taka sama zwiecha może się zdarzyć na htc, asusie i wszystkim innym