Chciałbym w tym miejscu podzielić się z Wami wiedzą zdobyta w wyniku skrajnego zaniedbania, co niech będzie ostrzeżeniem dla wszystkich użytkowników ETEN'a i nie tylko.
Otóż mój PDA spadł mi z biurka, z wysokości ok. 70 cm, a że był podłączony do USB notebooka, to lekko zawisł na kablu, po czym odłączył się i upadł na podłogę górną częścią, gdzie m.in. jest antena GPS+WiFi+BT.
Dopiero przy próbie użycia AutoMapy zorientowałem się, że coś nie działa, wszak nie raz PDA lądowało na podłodze i nie było z tego problemu. Sprawdzałem więc po kolei: GPS - nie działa, BT - nie działa, WiFi - nie działa, GSM -
działa! (stąd wniosek, że to antena "od wszystkiego", oprócz GSM).
Jestem elektronikiem, więc odważyłem się otworzyć urządzenie i oczom moim ukazało się
oderwany moduł z anteną, wielkości cukierka Halls. Na skutek upadku i inercji moduł zerwał lutowie w
trzech miejscach, będące również po części mocowaniem. Świadczy to również o bylejakości wykonania tegoż lutu, a trochę się na tym znam.
Mając profesjonalną niskowatową lutownicę do precyzyjnej elektroniki i cieniutką cynę, przylutowałem moduł, urządzenie zadziałało, a ja przy okazji udokumentowałem co nieco na poniższych fotkach.
1. Moduł z anteną - widok "z góry" urządzenia:
http://kompus.net/moje/rysunek_1.jpg2. Dwa mocowania będące równocześnie masą i wyjście sygnału modułu:
http://kompus.net/moje/rysunek_2.jpg3. Przestrzeń między modułem a obudową, która była "winna" uszkodzenia:
http://kompus.net/moje/rysunek_3.jpg4. "Wypełniacz", który powinien zablokować możliwość oderwania się modułu w takiej sytuacji w przyszłości:
http://kompus.net/moje/rysunek_4.jpgJaki płynie z tego wniosek? Jeśli producent daje etui w zestawie, to choć jest ono badziewne do granic możliwości, to jednak w takiej sytuacji może uratować Wam urządzenie. Zawsze za dodatkowa kaskę można nabyć coś ładniejszego, a taki pieniądz na pewno będzie mniejszy niż, wartość naprawy opisanej usterki w serwisie.