Padl Wizarrd po calonocnym ladowaniu na USB :(

  • 5 Odpowiedzi
  • 560 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Padl Wizarrd po calonocnym ladowaniu na USB :(
« dnia: Październik 08, 2007, 20:52:51 »
Witam!

Podlaczylem swojego w 100% sprawnego Wizardzika do stacji dokujacej USB. Nie podlaczalem zwyklej ladowarki, bylo podlaczone tylko USB. Cala noc sie swiecil ekran (taki mialem profil ustawiony przy podlaczonym USB) i telefonik ladowal sie tylko z USB. Ku memu zdziwieniu rano byl calkowicie martwy  Udalo mi sie go tylko dwa razy zupelnie przypadkowo zalaczyc na pare sekund, zaczal sie niby ladowac system i potem odrazu sie wylacza  Podlaczalem do oryginalnej ladowarki i nawet do ladowarki 2A i tez niestety nic sie nie dzieje  Probowalem robic hard reset ale jakos nie wychodzi. Prosze doradzcie cos!!

*

Offline jas_pik:: Janusz Piwiński

  • ******
  • 7793
  • Płeć: Mężczyzna
    • https://www.facebook.com/mediapik/
  • Sprzęt: Athena &amp iPhone
Odp: Padl Wizarrd po calonocnym ladowaniu na USB :(
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 08, 2007, 22:12:03 »
Zazwyczaj standardowy port USB kompa podaje prąd max 500 mA ale zazwyczaj dużo mniej.
W zalezności od mocy podświetlenia Wizard pobiera około 200 mA .Wystarczyło że prąd ładowania był mniejszy od poboru przez Wizarda a doprowadziło to do całkowitego rozładowania akumulatora - taki masz włąsnie efekt.
Ponieważ do tego doprowadziłeś do wyładowania poniżej poziomu progowego działania elektroniki w akumulatorze układ ładowania ma problem z rozpoczęciem ładowania .
MAsz kilka rozwiązań - najbezpieczniejsze dla Ciebie to zakup nowego akumulatora. Tylko broń boże nie wyrzucaj starego do kosza - ochrona środowiska. :mrgreen: Chętnie się nim zaopiekuję - i go ożywię.
A jak ożywić rozładowany - poszukaj - było to kilkadziesiąt razy opisywane. Na przyszłość zanim zadasz pytanie - sam poszukaj odpowiedzi - zwłaszcza że już kilkadziesiąt razy padła. I myśl......
potrzebna zgoda

Odp: Padl Wizarrd po calonocnym ladowaniu na USB :(
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 08, 2007, 22:33:13 »
No niestety probowalem przelozyc akumulator z dobrego Wizarda :( Bylo dokladnie to samo. Dodatkowo po podlaczeniu ladowarki zauwazylem ze bateria sie grzeje :( Czyzby klękła elektronika kompletnie ? :(

*

Offline OleYek

  • [Pyrlandia] [GMzP]
  • *****
  • 18341
  • Płeć: Mężczyzna
  • Skąd: Poznań
    • http://www.oleyek.com
  • Sprzęt: iPhone 16 Pro, iPad Pro, Apple Watch
Odp: Padl Wizarrd po calonocnym ladowaniu na USB :(
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 09, 2007, 09:31:47 »
Jezeli wlozyles dobra baterie od innego wizarda, to znaczy, ze faktycznie cos klękło...
Linux is like a wigwam. No gates, no windows and apache inside.

Odp: Padl Wizarrd po calonocnym ladowaniu na USB :(
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 10, 2007, 17:53:19 »
Ja miałem coś podobnego wczoraj też na całą noc podłaczony ale do sieciówki i wyłączony
jeżeli widziałeś ekran startowy przez chwile to już nie jest źle mi ruszył dopiero po południu (nagle patrze o on jakgdyby nigdy nic sie uruchamia bez naciskania niczego) i prosze 98% batt.
sprawdź napięcie na baterii.
mi też nie chciał wstawać na pożyczonej.
nie mieszkasz może w cz-wie? może było jakieś mini zwarcie czy coś? bardzo dziwne

*

Offline Nex@pl

  • *
  • 57
  • Płeć: Mężczyzna
    • nSports.pl - Wizja eSportu jakiego jeszcze nie znano!
  • Sprzęt: SPV m3000, SE T68i
Odp: Padl Wizarrd po calonocnym ladowaniu na USB :(
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 12, 2007, 11:40:13 »
Miałem dokłądnie to samo, rozładował mi się podczas ładowania w samochodzie :) Potem nie chciał ruszyć.

Wersja dla majsterkowiczów bez 2 lewych rąk !!! Dla niektórych HARDCORE :) :
1. Znaleźć dwa kable z izolacją i na końcach ściągnąć trochę izolacji.
2. Otworzyć obudowę komputera lub znaleźć inne źródło prądu 5V-12V
3. Włożyć kable jak na rysunku (jeden do żółtego "+", jeden do czarnego "-") [img=http://img502.imageshack.us/img502/2306/clipboard010mj9.th.jpg]
4. Podłączyć kable zgodnie z obrazkiem (żółty do plusa, czarny do minusa) [img=http://img118.imageshack.us/img118/7655/clipboard010hi6.th.jpg]
5. Odczekać zgodnie z sumieniem, im krócej tym lepiej, nie przekraczać jednej minuty, jeżeli ma się oryginalną ładowarkę (tę, gdzie są piny zwarte) to można nawet i 15 sekund tylko odczekać, chodzi o wzbudzenie baterii nie jej naładowanie. No i trzeba uważać żeby nie połączyć kabli ze sobą bo może być pożar :)
6. Rozłączyć wszystko, włożyć baterię i cieszyć się z pomarańczowej lampki.

Dla masy krytyków i tym podobnych, dotychczas 3 razy musiałęm w swoim spv tak robić, po dziś dzień bateria trzyma bez jakichś zmian, wiadomo jest to niebezpieczne, może się skończyć zwarciem, pożarem etc. dlatego też nazwałem to wersją dla masjsterkowiczów.

Jeżeli mimo wszystko nie działa, pożyczona bateria była naładowana na przynajmniej 50% i także nie działało to już chyba tylko serwis na co niestety opis problemu wskazuje.