Byłem dzisiaj u importera Mio. Wzieliśmy do auta nówkę P350, nówkę P340 i mojego staruszka 168.
168 w pionie, z rozłożoną antenką, P340 w poziomie z rozłożoną antenką, P350 w pionie (antena wbudowana). Sprzęty oparte o szybę auta (biała, bez ogrzewania, itp). Wszystkie sprzęty mają wgraną tą samą (najnowszą możliwą) wersję AM na kartę pamięci. Pamięć własna palmów wolna, brak innych uruchomionych programów. Pogoda słoneczna, mało chmur.
Wyniki testu:
168 widzi 7 satelitów, sygnał na 7 kresek, stabilnie.
P340 widzi 7 satelitów, sygnał 0-1 kreska, co chwilę się gubi, każda następna znaleziona pozycja różni się trochę od poprzedniej, na ekranie zobrazowany chaotyczny ruch.
P350 widzi 7 satelitów, sygnał na 5-6 kresek, stabilnie.
Przedstawiciel importera stwierdził, że gdyby nie zobaczył, to by nie uwierzył. Poszedł po inne P340, wyniki identyczne.
Po podłączeniu anteny zewnętrznej P340 ma sygnał na 7 kresek i jest stabilnie (antena zewnętrzna jest w samochodzie, za tą samą szybą co antena wbudowana w sprzęta).
Końcem końców dostałem ładny rabat na antenę zewnętrzną. Niby wszystko OK, ale facet dla którego kupiłem sprzęta ma 4 auta, nie wiem czy będzie szczęśliwy jak będzie oprócz palma jeszcze zewnętrzną antenkę przekładał.
Ufff, ale się rozpisałem.