Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?

  • 40 Odpowiedzi
  • 37779 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline DawiX

  • *****
  • 1528
  • Płeć: Mężczyzna
  • yyyyy DawiX jestem XD
  • Sprzęt: Dell Streak 5 16gb
Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« dnia: Luty 16, 2010, 15:31:04 »
Witam.
Bawię się teraz w CAR Audio w mojej ibizie.
aktualnie siedzę nad bassem
skrzynię basową i wzmak już mam.
wzmacniacz ma moc 400watt.
Kondensatory 1uF
wyczytałem że 1uF odpowiada 1000watt więc mój wzmacniacz nie ma połowy tego
warto go montować ?
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Są dwie kategorie ludzi - pracujący i ci, którzy korzystają z kredytu; lepiej należeć do tej pierwszej, jest w niej mniejsza konkurencja.

*

Offline Edwardo

  • **
  • 213
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Diamond
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 16, 2010, 15:47:55 »
Z tego co kojarze to kondenstor jest po to, aby glosnik basowy mial moc przy mocnym chwilowym obciazeniu. tzw "pierd**niecie"

Ale lepiej niech sie wypowiedza znawcy tematu.

*

Offline zajac

  • ****
  • 742
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: SGS III Black
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 16, 2010, 16:50:12 »
Tak jak napisał Edwardo, grać będzie ale jak pojawi się bardziej "wymagający" kawałek czyt. sporo niskich tonów i o sporej dynamice może brakować prądu dla wzmacniacza, i może wtedy "przerywać"...

*

Offline kotex

  • **
  • 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Nokia 808
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 16, 2010, 18:41:03 »
Kondensator glownie jest ci po to zeby przy mocnym pierdo___eciu nie zabraklo wzmacniaczowi pradu. Jest on wskazany jesli masz cienkie kable pociagniete z aku do pieca. Wtedy przy mocnym uderzeniu moga ci przygasac diody na piecu i moze byc takie jakby przygasanie dzwieku gdyz naraz potrzeba ampowi wiecej pradu zeby to pierdo___ecie utworzyc a tu kabel nie nadaza mu tego pradu naciagnac z aku. Wlasciwie nic ci sie wtedy z piecem nie stanie tylko przy duzej glosnosci moze cie to denerwowac i pomyslisz sobie moglem dolozeyc te 100zl i miec to pierdo___ecie. Natomiast jesli masz dosyc grube kable pociagniete przez samochod do bagaznika to moze ci byc kondensator zbedny aczkolwiek nie zaszkodzi go miec. U siebie w samochodzie mam pociagniete kable z jakiegos zestawu za ktory dalem niecale 100zl na allegro. Kabel z aku do pieca ma (wedlug opisu aukcji) 20mm (niewiem czy przekroj czy obwod), w kazdym razie dosyc gruby kabel. Natomiast w bagazniku sobie wisi Dietz 1F ze wskaznikiem napiecia. Majac taka pojemnosc zapasu napewno nie braknie mi pradu. Moj piec to jakis Blaupunkt GTA czy GTO 480 albo 475, niewiem nie pamietam, musialbym zejsc do samochodu i zobaczyc a nie chce mi sie bo zimno. Do tego ampa podlaczona tuba JBL GT12-5 jak mnie pamiec nie myli. Calosc gra na radyjku Alpine za 300zl (tez nie pamietam modelu) i ja nie narzekam, basu nie brakuje, pierdo___ecia tez mi nie brakuje, pradu pod dostatkiem, wszystko chodzi jak w zegarku. Testowane przeze mnie, na zgaszonym silniku zaraz po przekreceniu stacyjki i waczeniu radia mam na kondensatorze napieci 12,6V, 3h sluchania muzyki bez zapalania silnika i na kondensatorze 11,5V. Po zapaleniu silnika 13,8V. Wedlug mnie warto miec tego kondensatora i miec spokoj a nie pozniej denerwowac jak ci braknie pradu.

Ponaddto kilka innych zalet posiadania kondensatora w bagazniku:
- zawsze masz pod reka 12V w bagazniku (podlaczysz sobie co tam chcesz)
- jak ci na mrozie wysiadzie aku to podlaczasz klemy pod kondensator w bagazniku i zapalasz silnik i nie musisz sie babrac pod maska (nie daj boze w ciemnosci jeszcze).
- zawsze masz wglad na poziom napiecia twojego aku, w ten sposob wiesz czy kupic juz lepiej nowy czy jeszcze pociagniesz na tym ze rok moze 2
- w czasie postoju sluchajac muzyki nigdy ci nie braknie pradu !! jezeli napiecie spadnie ponizej chyba 11V kondensator wydaje przerazliwie glosne pipczenie informujace o niskim poziomie napiecia, jezli spadnie ponizej 10V pipczenie zwieksza czestotliwosc (wtedy juz lepiej zapal samochod bo bedzie krucho), itd. wiec wiesz kiedy masz malo pradu i lepiej zapalic samochod zeby nie stac z klemami.
- kondenstator jezeli nie ma duzego zapotrzebowania na prad sam sie wylacza, czyli jak sluchasz sobie bardzo cicho i ta tuba ledwo ledwo cos tam mruczy to kondensator sie wylaczy no bo na co ma podtrzymywac ten prad skoro nie ma pierdol___ecia.

Siemens C25 -> Siemens M35i -> Samsung X100 -> Nokia 7650 -> Motorolla L7 -> SE V630@K550 -> Nokia 6300 -> Nokia E62 -> Nokia 6301 -> E-TEN X800 -> Nokia E71 -> HTC HD2 + Nokia 6700 -> BB9780 -> Nokia 808

*

Offline DawiX

  • *****
  • 1528
  • Płeć: Mężczyzna
  • yyyyy DawiX jestem XD
  • Sprzęt: Dell Streak 5 16gb
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 16, 2010, 18:58:14 »
To jak będzie hajs to wtedy kupie. ogólnie ostatnie pytanie może on pracować w każdej pozycji ? (u mnie by leżał)
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Są dwie kategorie ludzi - pracujący i ci, którzy korzystają z kredytu; lepiej należeć do tej pierwszej, jest w niej mniejsza konkurencja.

*

Offline zajac

  • ****
  • 742
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: SGS III Black
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 16, 2010, 19:08:53 »
U mnie też był poziomo, zamontowany bezpośrednio na kablu i chodziło bez zająknięcia. Oczywiście tak jak napisał kendi podstawa to dobre kable...

*

Offline I_Mat

  • **
  • 217
  • dunno
  • Sprzęt: spełnia normy
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 16, 2010, 20:43:38 »
Jak masz poprawnie pociągniętą instalację elektryczną do wzmacniacza (co to za wzmacniacz? na pewno ma 400W ?) to kondensator poniżej 500W jest zbędnym dodatkiem.
Kwestia spadku napięcia w akumulatorze- nie wiem jak na innych wzmacniaczach, ale u mnie jak napięcie spadnie poniżej dolnej granicy to wzmacniacz się wyłącza (crunch) a prądu zostaje tyle, aby rozrusznik bez problemu obrócił 2x :) (wystarczy :) ) nie wiem, czy jest to powiązane z konstrukcją, czy z tym, że przekaźniki stosowane do załączenia, przy np. 11V już nie wytwarzają wystarczającego pola, aby zewrzeć obwód
Grubość kabli (w zależnosci od mocy i długości) można znaleźć w 'polskim car audio faq by Nazar' -> LINK

*

Offline kotex

  • **
  • 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Nokia 808
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 16, 2010, 21:54:14 »
To jak będzie hajs to wtedy kupie. ogólnie ostatnie pytanie może on pracować w każdej pozycji ? (u mnie by leżał)

Wszystko jedno, najlepiej go gdzies upchac zeby nie zawadzal innym przedmiotom w bagazniku i tak zeby przypadkowo kabli nie pozrywac albo mocowania kondensatora(szczegolnie delikatne mocowania). Z drugiej strony tak aby byl jaknajblizej wzmacniacza. Im krutsze kable tym lepiej.
Podsumowujac jesli masz dosyc gruby kabel z aku do pieca, kondensator nie jest ci konieczny. No ale nie zaszkodzi miec.

Połączone: [time]Luty 16, 2010, 21:55:30[/time]
nie wiem jak na innych wzmacniaczach, ale u mnie jak napięcie spadnie poniżej dolnej granicy to wzmacniacz się wyłącza

zgadza sie  :ok:




Jutro skocze do samochodu zrobic fotke i pokaze ci jak jest kondensator u mnie zamocowany.






« Ostatnia zmiana: Luty 17, 2010, 22:14:18 wysłana przez kotex »
Siemens C25 -> Siemens M35i -> Samsung X100 -> Nokia 7650 -> Motorolla L7 -> SE V630@K550 -> Nokia 6300 -> Nokia E62 -> Nokia 6301 -> E-TEN X800 -> Nokia E71 -> HTC HD2 + Nokia 6700 -> BB9780 -> Nokia 808

*

Offline daras28-82

  • *****
  • 2158
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 18, 2010, 09:47:09 »
Chwilowy pobór mocy dużego wzmacniacza może być większy niż zasoby produkcyjne alternatora dlatego stosuje się kondensatory które "magazynują" chwilowo ampery.
Wniosek- jeżeli pobór amperów wzmacniacza zbliży się do wydolności alternatora mogą ci w rytm muzyki przygasać światełka w aucie :E

BTW- moc podawana na wzmacniaczach zazwyczaj nie ma nic wspólnego ze stanem faktycznym.
400W to po prostu gigantyczna moc i uwierz mi że 12W do głośnika nawet cztero ohmowego nie idzie przy takiej mocy a żeby wyprodukować odpowiednio wysokie napięcie wzmacniacz musi targać niesamowite natężenie dlatego w zawodowym car audio przeszczepia się sporo większe alternatory,akumulatory oraz kondensatory.

Inna sprawa to odpowiednio grube i zabezpieczone przed przetarciami i przycięciami kable zasilające oraz przewody głośnikowe - na cienkich się traci masę "prądu" w skutek zwiększonej ich oporności w stosunku do przewodów grubych.
Xiaomi Redmi 9T 4/128+200GB, ThinkPad X240 , Romet ZXT125, Author Kinetic + Mystic...

*

Offline kotex

  • **
  • 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Nokia 808
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 18, 2010, 14:02:21 »
Co do tego poboru mocy to nie wiem ile bierze dokladnie ale bezpiecznik 15A bez problemu spalilo tak wiec napewno bedzie >15  :ok:
Siemens C25 -> Siemens M35i -> Samsung X100 -> Nokia 7650 -> Motorolla L7 -> SE V630@K550 -> Nokia 6300 -> Nokia E62 -> Nokia 6301 -> E-TEN X800 -> Nokia E71 -> HTC HD2 + Nokia 6700 -> BB9780 -> Nokia 808

*

Offline I_Mat

  • **
  • 217
  • dunno
  • Sprzęt: spełnia normy
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 18, 2010, 17:01:20 »
tak na marginesie to 15A mają markowe wzmacniacze 2x60W (albo i mniej) ew. First 100000000000W ;)

*

Offline DawiX

  • *****
  • 1528
  • Płeć: Mężczyzna
  • yyyyy DawiX jestem XD
  • Sprzęt: Dell Streak 5 16gb
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 18, 2010, 17:23:07 »
ogólnie to mój wzmacniacz prawdziwej mocy ma jakieś 180watt nie oszukując się :)
Dziś kupiłem głośniki JBL na półkę (mam dziury) i na nich ładnie napisane 45watt każdy ;)
w radiu podświetlenie  mi przygasa.... XD
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Są dwie kategorie ludzi - pracujący i ci, którzy korzystają z kredytu; lepiej należeć do tej pierwszej, jest w niej mniejsza konkurencja.

*

Offline daras28-82

  • *****
  • 2158
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 19, 2010, 09:04:59 »
Tak na marginesie w pierwszym poście napisałeś "1uF" masz na myśli jednego mikro farada? :shock:
Jeżeli tak to miej świadomość że to bardzo mało,2,2uF to najpopularniejsza wielkość w odcinaniu niskich i średnich pasm przy głośnikach wysokotonowych. :mysli:
To taka najprostsza "zwrotnica" w budżetowych kolumnach :grin:



Spaliło 15A bezpiecznik,a teraz sprawdź ile "A" daje twój alternator :E i szybko przelicz na jakie chwilowe obciążenia narażasz go bez kondensatora który oddając chwilowo wysoki amperaż "wygładza" pobór prądu.

Przygasanie "skali" na radyjku zabijesz na dwa sposoby-zdejmij niepotrzebny bas z radia- sub i tak da ci go pod dostatkiem.
Wyłącz wszelkie podbicia basu i wyreguluj go na minus...
opcja nr 2 - oddzielny wzmacniacz na głośniki :E
Xiaomi Redmi 9T 4/128+200GB, ThinkPad X240 , Romet ZXT125, Author Kinetic + Mystic...

*

Offline kotex

  • **
  • 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Nokia 808
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 19, 2010, 12:49:08 »

Spaliło 15A bezpiecznik,a teraz sprawdź ile "A" daje twój alternator :E i szybko przelicz na jakie chwilowe obciążenia narażasz go bez kondensatora który oddając chwilowo wysoki amperaż "wygładza" pobór prądu.


JA ?? Ja mam kondensator, tylko tak mówię że na początku miałem 15A bezpiecznik i długo nie pochodził.
Siemens C25 -> Siemens M35i -> Samsung X100 -> Nokia 7650 -> Motorolla L7 -> SE V630@K550 -> Nokia 6300 -> Nokia E62 -> Nokia 6301 -> E-TEN X800 -> Nokia E71 -> HTC HD2 + Nokia 6700 -> BB9780 -> Nokia 808

*

Offline tplewa

  • ****
  • 688
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch HD
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 19, 2010, 13:04:51 »
JA ?? Ja mam kondensator, tylko tak mówię że na początku miałem 15A bezpiecznik i długo nie pochodził.

Kondensator mozna dac nie bedzie przeszkadzal :) Natomiast czy jest sens przy niektorych wzmacniaczach to juz inna bajka, dosc czesto samym ograniczeniem jest wzmacniacz, a raczej jego przetwornica. Co do 15A to bardzo maly bezpiecznik :)

Osobiscie mam 1F na dwa wzmacniacze jeden u-Dimension Pro 7.2x (2 x 75W)  oraz drugi u-Dimension RM V21 (mostek 1x450W) i daje rade :) - dodam ze to sa moce faktyczne  RMS dla 4om (a prawde mowiac wedlug certyfikatow z indywidualnymi pomiarami maja troche wiecej).

Co do bezpiecznika to 30A jest na tym mniejszym (Pro 7.2).
« Ostatnia zmiana: Luty 19, 2010, 13:07:12 wysłana przez tplewa »
"Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe."

*

Offline I_Mat

  • **
  • 217
  • dunno
  • Sprzęt: spełnia normy
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 19, 2010, 16:28:42 »
Przygasanie "skali" na radyjku zabijesz na dwa sposoby-zdejmij niepotrzebny bas z radia- sub i tak da ci go pod dostatkiem.
Wyłącz wszelkie podbicia basu i wyreguluj go na minus...
opcja nr 2 - oddzielny wzmacniacz na głośniki :E
opcja nr 2.5 (bo poprawi troche, ale nie usunie prawdopodobnie) - wymiana kabli zasilających do radia na 'normalne' czyli pociągnięcie od aku kabli o prawidłowym przekroju

*

Offline DawiX

  • *****
  • 1528
  • Płeć: Mężczyzna
  • yyyyy DawiX jestem XD
  • Sprzęt: Dell Streak 5 16gb
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 19, 2010, 21:24:13 »
a to ja dziś pochwale się moim bagażnikiem :P
a raczej jego brakiem

« Ostatnia zmiana: Luty 19, 2010, 21:27:20 wysłana przez DawiX »
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Są dwie kategorie ludzi - pracujący i ci, którzy korzystają z kredytu; lepiej należeć do tej pierwszej, jest w niej mniejsza konkurencja.

*

koldasz

Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 20, 2010, 09:09:05 »
zawsze mnie smieszy ze ktos pisze 1F albo wiecej. To producent tego gowna twierdzi ze cos o wielkosci krakowskiej podsuszanej ma pojemnosc elekt. wieksza wielokrotnie niz cala Ziemia rofl , a uzytkownik mysli ze to prawda co juz o uzytkowniku takze nie mowi dobrze.

*

Offline romulus

  • ******
  • 2929
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mam to gdzieś
  • Sprzęt: LG OPTIMUS 4X HD P880
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 20, 2010, 10:36:48 »
a ja mam taki pytanko po co wam takie kable 20mm2
koledzy przez taki kabel mozna przeslac prad 100-130A jezeli wasz wzmacniacz ma 1000W to daje 80A, jezeli sluchacie muzy to wasz alternator jest wstanie wytworzyc prad rzedu 50A do 70A (juz brakuje na wzmacniacz) max, ktory jest przesylany, uwzgledniajac swiatla, komputery, uklady zplonowe, ogrzewanie (dla przykladu zapalniczka pobiera 200W)
dla waszych super wzmacniaczy pozostaje jakies 200W. dla pradu 16A wystarczy wam drut 1.5 mm2 jezeli sie gdzies myle w obliczeniach to ktos moze poprawic.
stosujac prawo ohma
raczej sie nie myle 70A z alternatora (malsymalny prad ladownia) przy 12V da 840W
« Ostatnia zmiana: Luty 20, 2010, 10:53:05 wysłana przez romulus »
Po co pytać człowieka, gdzie idzie. Jak ktoś idzie, to gdzieś idzie, sam wie najlepiej, gdzie idzie, nie muszą zaraz wszyscy wiedzieć, gdzie idzie.

*

Offline tplewa

  • ****
  • 688
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch HD
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 20, 2010, 14:30:47 »
zawsze mnie smieszy ze ktos pisze 1F albo wiecej. To producent tego gowna twierdzi ze cos o wielkosci krakowskiej podsuszanej ma pojemnosc elekt. wieksza wielokrotnie niz cala Ziemia rofl , a uzytkownik mysli ze to prawda co juz o uzytkowniku takze nie mowi dobrze.

i tak i nie :) jakies chinskie wynalazki itp. to faktycznie puszka, a w srodku polaczona sterta kiepskich chinskich kondensatorow.

Jesli chodzi o Dietza to z tego co wiem produkuje go faktycznie Siemens... Sam robilem pomiary na mostku sowojego Dietza i miesci sie w tolerancji 10% :)

Do tego tutaj masz test z pomiaru roznych kondensatorow:

http://www.profihifi-forum.de/thread.php?threadid=280

a ja mam taki pytanko po co wam takie kable 20mm2

Nie raz sa potrzebne i z wiekszym przekrojem :) Jednak w wiekszosci wypadkow przy kiepskich wzmacniaczach jest to zbedne. Chyba ze startuje sie w zawodach CarAudio gdzie przekroj jest normowany regulaminem i pobor pradu dla uproszczenia wylicza sie sumujac bezpieczniki na wzmacniaczach.

Owszem tutaj wystarczaja znane prawa i wzory, z tym ze przy obliczaniu przekroju musisz uwzglednic spadek napiecja jaki oczekujesz i z jakim jestes w stanie sie pogodzic. Nalezy pamietac ze przy przetwornicach jakie posiadaja wzmacniacze kazdy Volt jest cenny.

Generalnie jesli chodzi o regulamin PASCA to ustala on aby spadek napiecia nie przekraczal 0.5V oraz podaje jaki wzor jest brany pod uwage w wyliczeniach:


V=(2,5*L*I)/(57*S)
gdzie 2,5(współczynnik strat) oraz 57(współczynnik dla miedzi) są niezależnymi współczynnikami
V- spadek napięcia w Voltach
L- długość kabla w metrach
I- pobór w amperach
S- przekrój kabla w mm²



Co do alternatora to w wiekszej zabawie z CarAudio to zazwyczaj sie go wymienia, do tego dochodza akumulatory o duzej wydajnosci pradowej itd.

Masz racje co do jednego w wiekszosci prostych instalacji nie ma co przesadzac z przekrojami i mozna podejsc do nich troche mniej restrykcyjnie.

« Ostatnia zmiana: Luty 20, 2010, 15:10:14 wysłana przez tplewa »
"Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe."

*

Offline kotex

  • **
  • 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Nokia 808
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 20, 2010, 14:35:33 »
a ja mam taki pytanko po co wam takie kable 20mm2
koledzy przez taki kabel mozna przeslac prad 100-130A jezeli wasz wzmacniacz ma 1000W to daje 80A, jezeli sluchacie muzy to wasz alternator jest wstanie wytworzyc prad rzedu 50A do 70A (juz brakuje na wzmacniacz) max, ktory jest przesylany, uwzgledniajac swiatla, komputery, uklady zplonowe, ogrzewanie (dla przykladu zapalniczka pobiera 200W)
dla waszych super wzmacniaczy pozostaje jakies 200W. dla pradu 16A wystarczy wam drut 1.5 mm2 jezeli sie gdzies myle w obliczeniach to ktos moze poprawic.
stosujac prawo ohma
raczej sie nie myle 70A z alternatora (malsymalny prad ladownia) przy 12V da 840W

Twoja analiza to czysta teoria natomiast w praktyce jednak to tak nie wyglada. Podlacz sobie wzmacniacz 1000W na drucie 1,5mm2. Nie jestem fachowcem ale cos nie wydaje mi sie zeby to dlugo pochodzilo o ile w ogole jakos zagralo przy podkreceniu potencjometru na radiu. Byc moze kiedy ma sie jakis prosty zestaw ze wzmacniaczem 75W i glosnikiem 12-16cm ale 1000W ? chyba nie
Siemens C25 -> Siemens M35i -> Samsung X100 -> Nokia 7650 -> Motorolla L7 -> SE V630@K550 -> Nokia 6300 -> Nokia E62 -> Nokia 6301 -> E-TEN X800 -> Nokia E71 -> HTC HD2 + Nokia 6700 -> BB9780 -> Nokia 808

*

Offline Tunia

  • *
  • 62
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Wildfire,Nokia 5800, MDA Pro
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 20, 2010, 15:02:56 »
Przy dużym poborze pradu kable sie poprostu nagrzewaja. Przekrój poprzeczny kabla wiaże się z powierzchnia boczna, a co za tym idzie powierzchnia wymiany ciepla miedzy kablem a otoczeniem

*

Offline tplewa

  • ****
  • 688
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch HD
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 20, 2010, 15:07:43 »
Twoja analiza to czysta teoria natomiast w praktyce jednak to tak nie wyglada. Podlacz sobie wzmacniacz 1000W na drucie 1,5mm2. Nie jestem fachowcem ale cos nie wydaje mi sie zeby to dlugo pochodzilo o ile w ogole jakos zagralo przy podkreceniu potencjometru na radiu. Byc moze kiedy ma sie jakis prosty zestaw ze wzmacniaczem 75W i glosnikiem 12-16cm ale 1000W ? chyba nie

Co do tych 1.5mm2 to fakt jest to przegiecie :) Natomiast samo prawo ohma (I=U/R) nie jest podstawa do wyliczeni przekroju :)

Choc ma racje odnosnie alternatora itp. niestety to sie zmienia jak chce sie bawic w wieksze moce. Jednak nie jest to problemem bo wzmacniacze z mocami 1000W RMS i jakies rozsadnej jakosci malo nie kosztuja.

Tutaj wlasnie nie mozna oceniac ze 1000W to odrazu cos super, naprawde na mniejszych mocach mozna zrobic swietny zestaw CarAudio. Do tego wiekszosc wzmacniaczy z Alledrogo itp. ma moce wyssane z palca :) przoduja tutaj wszelkie Voice Kraft, Firsty itp. :) gdzie 10-15W RMS zamienia sie na 1000-2000W :) Inna sprawa ze wiele wzmacniaczy ma podawana max. moc przy takim THD ze nie nadaje sie to do sluchania :)

Wlasnie tutaj trzeba nie raz sie zastanowic ile tej mocy faktycznie mamy w posiadanym sprzecie i dobrac przekroje do realnych zapotrzebowan. Lub jak mamy wiecej kasy robic to zgodnie z regulaminem PASCA. No i oczywiscie nie zapominac o tym czy jestesmy to w stanie zasilic z fabrycznego alternatora i akumulatora.

Tak samo trzeba zwracac uwage na przewody zasilajace, najlepiej kupowac jakis szanujacych sie firm. Wszelkie noname maja najczesciej faktyczny przekroj podawany wraz z cholernie gruba izolacja :) Czyli kupujemy 20mm2 a faktycznie mamy moze 10mm2 :)

Przy dużym poborze pradu kable sie poprostu nagrzewaja. Przekrój poprzeczny kabla wiaże się z powierzchnia boczna, a co za tym idzie powierzchnia wymiany ciepla miedzy kablem a otoczeniem

tutaj chodzi nie tyle o grzanie co o spadek napiecia (co napisalem wyzej), natomiast grzanie to juz sam efekt tego spadku na rezystancji przewodu (ot nic w naturze nie ginie).


Cytuj
- jak ci na mrozie wysiadzie aku to podlaczasz klemy pod kondensator w bagazniku i zapalasz silnik i nie musisz sie babrac pod maska (nie daj boze w ciemnosci jeszcze).

Nie radze tego robic :)

Jak ci padnie aku to masz najczesciej rozladowany i kondensator :) Jak zrobisz cos takiego to bedzie niezle BUM z kondensatora.

Rozladowany kondensator tak duzej pojemnosci ma bardzo mala rezystancje i prad ladowania jest ogromny co prowadzi do zniszczenia kondensatora. Dlatego np. taki Dietz jak masz ladujesz przed podlaczeniem np. przez dolaczona zaroweczke.

Nalezy pamietac ze w przypadku podlaczania nowego kondensatora nalezy go przed podlaczeniem do instalacji naladowac (przez ta zaroweczke).  Tak samo w przypadku rozladowania akumulatora nalezy go rozlaczyc od instalacji, nastepnie naladowac akumulator, podlaczyc aku... naladowac kondensator przez zarowke i dopiero wtedy podlaczyc kondensator.

Sa tez kondensatory z elektronika kontrolujaca ladowanie (jesli jest rozladowany) zalacza sie w obwod automatycznie rezystor. Jednak dotyczy to drozszych modeli. "niebieski" Dietz i jego odmiany nie maja tego w eletronice, sama elektronika Dietza robi tylko pomiar napiecia.
« Ostatnia zmiana: Luty 20, 2010, 15:22:43 wysłana przez tplewa »
"Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe."

*

Offline daras28-82

  • *****
  • 2158
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 20, 2010, 15:25:48 »
Im grubszy kabel tym mniejsza jego oporność (i mniej energii tracimy) tu także się kłania pan Georg Ohm :ok:

U maniaków car audio potrafi jeździć w wozie 50kg samych kabli :E

Kable zbyt cienkie nagrzewają właśnie w skutek ich wyższej oporności.

Moc stała nie równa się mocy chwilowej wywalanej przez wzmacniacz-dlatego stosuje się kondensatory aby "nadrobić" ewentualne chwilowe braki mocy słabego alternatora i o to cały wątek się rozchodzi.
Xiaomi Redmi 9T 4/128+200GB, ThinkPad X240 , Romet ZXT125, Author Kinetic + Mystic...

*

Offline tplewa

  • ****
  • 688
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch HD
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 20, 2010, 15:29:41 »
Moc stała nie równa się mocy chwilowej wywalanej przez wzmacniacz-dlatego stosuje się kondensatory aby "nadrobić" ewentualne chwilowe braki mocy słabego alternatora i o to cały wątek się rozchodzi.

Nie alternatora :) tutaj sie z tym nie zgodze. Chodzi o to ze standardowy akumulator w krotkim impulsie ma pewne ograniczenie co do oddania mocy dlatego stosuje sie kondensator. Jednak stosujac np. specyficzne akumulatory (ale cholernie drogie) np. Stinger Power2 mozna nie raz pominac kondensator.

Natomiast za slaby alternator doprowadzi do tego ze akumulator nie bedzie doladowywany...

 
« Ostatnia zmiana: Luty 20, 2010, 15:33:01 wysłana przez tplewa »
"Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe."

*

Offline kotex

  • **
  • 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Nokia 808
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 20, 2010, 15:37:02 »

Cytuj
- jak ci na mrozie wysiadzie aku to podlaczasz klemy pod kondensator w bagazniku i zapalasz silnik i nie musisz sie babrac pod maska (nie daj boze w ciemnosci jeszcze).

Nie radze tego robic :)

Jak ci padnie aku to masz najczesciej rozladowany i kondensator :) Jak zrobisz cos takiego to bedzie niezle BUM z kondensatora.

Rozladowany kondensator tak duzej pojemnosci ma bardzo mala rezystancje i prad ladowania jest ogromny co prowadzi do zniszczenia kondensatora. Dlatego np. taki Dietz jak masz ladujesz przed podlaczeniem np. przez dolaczona zaroweczke.

Nalezy pamietac ze w przypadku podlaczania nowego kondensatora nalezy go przed podlaczeniem do instalacji naladowac (przez ta zaroweczke).  Tak samo w przypadku rozladowania akumulatora nalezy go rozlaczyc od instalacji, nastepnie naladowac akumulator, podlaczyc aku... naladowac kondensator przez zarowke i dopiero wtedy podlaczyc kondensator.

Sa tez kondensatory z elektronika kontrolujaca ladowanie (jesli jest rozladowany) zalacza sie w obwod automatycznie rezystor. Jednak dotyczy to drozszych modeli. "niebieski" Dietz i jego odmiany nie maja tego w eletronice, sama elektronika Dietza robi tylko pomiar napiecia.

Co do ladowania i podlaczania kondenastora masz 100% racje. Natomiast jesli ci akumulator wysiadzie tzn. nie obrocisz rozrusznikiem nie masz wtedy 0V tylko pewnie cos kolo 9V wiec i na kondensatorze tyle bedzie. W takim wypadku nic nie powinno sie stac kondensatorowi tylko poprostu sie ponownie naladuje z drugiego aku i przekaze prad dalej do twojego aku pod maska. Kupujac zupelnie nowy kondensator ladnie zapieczetowany mamy na nim 0V i wtedy moze byc faktycznie bum. Przy moim pierwszym ladowaniu kondensatora przez dolaczona do niego zaroweczke zanim mi sie w ogole pomiar napiecia na nim pokazal(chyba od 8,5V zaskoczyl) musialem poczekac ze 30sek jak drut. Co do tego podlaczania 2 aku znajomy robil tak juz conajmniej 3x, bylem przy tym, widzialem, zadne bum, wszystko smiga mu do dzis.  :ok:
Siemens C25 -> Siemens M35i -> Samsung X100 -> Nokia 7650 -> Motorolla L7 -> SE V630@K550 -> Nokia 6300 -> Nokia E62 -> Nokia 6301 -> E-TEN X800 -> Nokia E71 -> HTC HD2 + Nokia 6700 -> BB9780 -> Nokia 808

*

Offline tplewa

  • ****
  • 688
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch HD
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 20, 2010, 16:29:11 »
Owszem ale nie zawsze tak jest... jesli wyladujemy akumulator to bedzie tak jak mowisz. Jak akumulator jest padniety z powodu jego kiepskiego stanu to napiecie moze byc nizsze (uszkodzone cele itp.), a co za tym idzie spada rezystancja wewnetrzna kondensatora.

Wybuchnac nie wybuchnie ale wtedy kondensator dostaje po tylku z powodu ladowania zbyt duzym pradem. Generalnie takie podejscie nie jest zalecane jak chcemy szanowac swoj sprzet :)




« Ostatnia zmiana: Luty 20, 2010, 16:31:02 wysłana przez tplewa »
"Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe."

*

koldasz

Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 20, 2010, 21:28:17 »
zawsze mnie smieszy ze ktos pisze 1F albo wiecej. To producent tego gowna twierdzi ze cos o wielkosci krakowskiej podsuszanej ma pojemnosc elekt. wieksza wielokrotnie niz cala Ziemia rofl , a uzytkownik mysli ze to prawda co juz o uzytkowniku takze nie mowi dobrze.

i tak i nie :) jakies chinskie wynalazki itp. to faktycznie puszka, a w srodku polaczona sterta kiepskich chinskich kondensatorow.

Jesli chodzi o Dietza to z tego co wiem produkuje go faktycznie Siemens... Sam robilem pomiary na mostku sowojego Dietza i miesci sie w tolerancji 10% :)

Do tego tutaj masz test z pomiaru roznych kondensatorow:

http://www.profihifi-forum.de/thread.php?threadid=280


dam jestem w 1/8 niemcem ale... nicht sprechen zu deutch :) :) :) niestety nie kumam nic a jestem na wyjezdzie i google translate nie dziala na PDA hahahahaha

*

Offline tplewa

  • ****
  • 688
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch HD
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 21, 2010, 01:20:37 »
dam jestem w 1/8 niemcem ale... nicht sprechen zu deutch :) :) :) niestety nie kumam nic a jestem na wyjezdzie i google translate nie dziala na PDA hahahahaha

he he aby zrozumiec jako tako ten temat wystarczy patrzec na fotki w temacie gdzie widac miernik i podlaczony kondensator.

Dodac jedynie mozna ze nie wszystkie kondensatory sa nowe i tutaj jakas znajomosc kilku slow by byla potrzebna (aby odgadnac date zakupu itp.).

"Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe."

*

Offline daras28-82

  • *****
  • 2158
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Kondensator w aucie czy tak naprawdę jest mi potrzebny ?
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 21, 2010, 06:48:44 »
Wzmacniacze o mocy 1000-2000W?
To już nie na alternatorze a z gniazdka trójfazowego jeżeli istnieją tak potężne tranzystory mocy :E


Taka ciekawostka,wiecie że naładowanym kondensatorem można zabić człowieka używając go jak paralizatora?
Kondensator z pralki zwarty drutem miedzianym(chyba był to oporowy) stopił sporą jego część :E
Xiaomi Redmi 9T 4/128+200GB, ThinkPad X240 , Romet ZXT125, Author Kinetic + Mystic...