januszjurBylem ciekaw kiedy sie obudzisz i zaczniesz swoje wywody. Ale jeszcze raz... przeczytaj TEMAT WATKA i nie wcinaj sie z Tuskiem i swoimi argumentami na zywca wzietymi z pana Rydzyka, jak chcesz sobie o kims innym pisac, zaloz sobie podobny watek i tam uprawiaj swoja demagogie.
Każdzy przeciętny "ludziak" powinien pamiętać, że oprócz dnia dzisiejszego jest jeszcze historia, taka zwykła powszechna. Nikt przecież jeszcze nie neguje: kilkudziesięciu lat komunizmu, hitleryzmu , rozbiorów. One stworzyły tzw.strefy wpływów. Trzeba być naiwnym,żeby dawać wiarę, że np. rozpada się mocarstwo jak ZSRR i wszyscy się z tym godzą i grzecznie rezygnują ze swoich wpływów. Tak nie jest. Ktoś taki jak wysmiewany przez Was Jaro Kaczyński zna te mechanizmy i chce coś zmienić. Po co mu internet i konto, on walczy w innej lidze. Robi to po to abyś mniej zapłacił za benzynę, gaz, wodę w kranie. Ale także po to aby nikt nie negował naszych granic i nie wyrzucił Ciebie z domu w którym być może mieszkasz, a stoi on na ziemi o którą "ktoś" nagle zaczyna się przy "miękkich rządach" upominać.
Fajnie, tylko idiotyzmem jest wracac w przeszlosc. Przeszloscia ksenowfobia nie wyzywi sie dzieci, nie znajdzie sie pracy itp. Historia jest wazna ale niech pozostanie w szkolach i nigdzie wiecej. Szukanie agentow po co??? Co to zmieni, bylo minelo za chwile Ci ludzie powymieraja i sladu po nich nie bedzie, po co szukac kto z kim wspolpracowal i na kogo donosil. Co to zmieni w dzisiejszych czasach? Nic. Niech sie tym zajma historycy a nie politycy.
A JK co chce zmieniac? Poklocil nas z Niemcami, Rosja i połową UE a dupe lizał Amerykanom i nic nie wylizal z tamtąd.
Moze to brutalne ale wiele ludzi nie mysli o powrocie do kraju bo nie ma po co...
Napisane: 13 Marzec 2008, 13:17:54
Sukces odniosl niejako przez przypadek i lenistwo oraz brak czasu ludzi mlodych tych zaradnych, co sie stalo jak zrobiono narodowa mobilizacje i poszly wszyscy hurtem do wyborow, nagle sie okazalo, ze przegral z kretesem. Na szczescie mlode spoleczenstwo zaczyna dostrzegac, ze polityka tez jest wazna i warto poswiecic chwile, zeby pojsc na wybory.
Wiele osób z elektoratu nie-PiS-owskiego miewało i będzie miało problem z głosowaniem. Studiują, pracują, pomieszkują, są na delegacjach - poza miejscem stałego zameldowania. Są wśród nich także osoby, które wyjeżdżają na weekendy - rekreacyjnie, turystycznie, etc.
Trzeba brać jakieś zaświadczenia, trzeba je (się) rejestrować - mnóstwo zachodu. Do czasu, kiedy Kaczory pokazały jak rządzą "Prawdziwi Polacy", nikomu nie chciało się bawić w te duperele. Kaczory udowodniły, że to cholernie ważne. Że to naprawdę obywatelski obowiązek. W przeciwnym razie mohairy nas zleją swoimi parasolkami, a my zostaniemy żydami, masonami, ZOMO, wiadomymi kręgami, wykształciuchami, frontem obrony przestępców, słuchaczami niemieckich radiostacji, pornointernautami i co tam Lechujarkom jeszcze do pały strzeli. Co on jara?
Dokiladnie, szczerze, wolalbym, zeby UE stala panstwem federalnym, gdzie nie jest wazne gdzie mieszkasz, gdzie pracujesz, wszyscy traktowani sa rowno i nie ma mowy o tym, ze jedni sa lepsi od drugich. Nikt Cie nie szykanuje ze ogladasz masonska telewizje i sluchasz niemieckiego radia...