Wiesiu, Jarmark Dominikański to nic dobrego, legendy głoszą że na stoiskach z militariami można dostać oryginalne mydło z gdańskiej eksperymentalnej fabryki nazistowskiej gdzie to ludzi na mydło przerabiali ale to tylko legendy, poza tym śmietnik i drożyzna, tłumy niemców, pijanej młodzierzy i cyganów, łatwo stracić portfel i zjeść coś po czym długo będziesz chorował.
Ale w razie jakbyś się upierał to ktoś znajomy może cię zabrać po drodze, ewentualnie jest bezpośredni autobus dwa razy dziennie.
Przejdźmy może na priv, maila masz, po co innych męczyć prywatnymi pogaduszkami.