Ale to zupełnie nie przystaje do możliwości konfiguracyjnych linuksa.
Nawet jeśli wziąć pod uwagę przełączanie okien w W7 za pomocą logoWindows + Tab, to nie jest to najpraktyczniejszy sposób na przełączanie okien. Od biedy wystarczy, tyle że jedno okno w dużej części przykrywa drugie i trzeba poprzerzucać wszystkie otwarte okna aby rozeznać się co gdzie jest.
Wiem, że niektórych tu nie przekonam, bo przyzwyczajenie robi swoje (niskie wymagania też), ale wystarczy porównać kilka KONSOLOWYCH programów z linuksa do tych okienkowych. Ze względu na tematykę forum przywołam następujący przykład - podmiana recovery (zmiana oficjalnego ROMu) w Motoroli Milestone:
Windows:
Pobieram i instaluję program RSD Lite (waży blisko 20MB), podczas instalacji muszę bezmyślnie klikać na kolejne przyciski 'dalej'. Kiedy już zainstaluję odpalam program (szukając go wcześniej w menu). Za pomocą programu wybieram plik z ROMem/recovery i dopiero wtedy wciskam start (zapomniałem o konieczności instalacji sterowników USB), czekam około minutę i zastanawiam się czy mogę już odpiąć kabel od komputera.
Linux: pobieram program sbf_flash (55,2 kilobajta) i wrzucam go do katalogu z romem. Teraz wchodzę w terminal (odpalam go skrótem klawiszowym, bo to jedna z częściej uruchamianych aplikacji) i wchodzę do katalogu z plikami po czym przystępuję do działania:
cd /home/wiaterek/Motorola
chmod +x sbf_flash
./sbf_flash nazwaplikurecoverylubromu.sbf
Wiem kiedy mogę wyłożyć kabel z gniazda, bo w momencie zakończenia działań na pliku konsola wyłącza program. O sterowniki USB się nie martwię, bo są wbudowane w system.