Moje gry życia na PPC....:)

  • 1081 Odpowiedzi
  • 352199 Wyświetleń

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

*

mgcompany

Odp: Moje gry życia na PPC....:)
« Odpowiedź #1080 dnia: Październik 08, 2010, 23:13:26 »
Wszystkich tytułów nie pamiętam, ale na pewno grałem dużo w Age of Empires, chyba jeszcze na Hermesie. Fajne było też Girders, no i klasyk Worms World Party (teraz trudno to uruchomić na nowych "PDA", choć są nowe Wormsy, to jakoś tamte były fajniejsze). :) Potem dosyć długo nie grałem, bo miałem co innego do roboty, a powrót do gierek był po zakupie Diamonda - Teeter wciągał na bardzo długo. :) Grało się też w Archibald's Adeventures, dosyć długa i później nawet dosyć trudna na niektórych etapach. Aktualnie gram w Bejeweled 2 - lubię sobie poukładać błyskotki jak już usiądę i nic mi się nie chce, fajnie uspokajają, jestem na 100 poziomie i nie wiem kiedy się kończy. A teraz na poważniej to gram w Zenonię - miły erpeg, ciekawa grafika, sterowanie nie najgorsze i dosyć grywalny. Na pewno grałem w więcej gier, tylko nie pamiętam tytułów. Jeszcze jedno co mi się przypomniało to bilard, chyba Pocket Pool i pamiętam, że był jeszcze jeden trójwymiarowy, ale nie pamiętam nazwy. No i oczywiście klasyka gier - Pasjans i Kulki. Grywało się też w inne gry karciane, tylko jak zwykle nie pamiętam tytułów, a znaleźć też nie mogę. Wiem, że grałem jeszcze w Warcrafta, ale to tak od czasu do czasu, wolałem AoE. Teraz jeszcze muszę spróbować odpalić emulator GBA, albo SNESa. Tam też było wiele fajnych gier. :) Tylko najgorsze jest to, że nowe urządzenia nie mają tylu klawiszy co te starsze. :(

*

Offline inercin

  • 2
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Dell Axim x5, HP iPAQ Data Messenger, iPhone4S
Odp: Moje gry życia na PPC....:)
« Odpowiedź #1081 dnia: Luty 18, 2014, 19:05:25 »
Oj grało się i to dużo!!!  :mrgreen:

Na pierwszym PDA (axim x5) na początku tylko w Pasjansa i Bubble Breakera, a pierwszą dużą grą, którą zainstalowałem byli oczywiście Hirołsi (tylko ta najstarsza wersja - Pocket Heroes v.0.43 - późniejsze jakoś u mnie straciły klimat). Jak przeszedłem wszystkie mapy, to zacząłem szukać i znalazłem Kings Bounty - Rosjanin zrobił super grywalny port - wciągnęła mnie na parę tygodni.
Następnie w mojej pamięci zagościła klasyczna i naprawdę porządna strategia Warfare Inc. - niezła kampania i nieskończona ilość map stworzonych przez fanów (bardzo dobrze się ją kontrolowało). W międzyczasie grałem w Orions - solidna karcianko-strategia. Nie mogę tutaj zapomnieć o emulacji GBC (Pokemony Gold i Trading Card Game) i NES (Final Fantasy 1-3) - przez nie padł mi ekran i miałem wytarte wszystkie przyciski.
Drugim moim PDA był LOOX n560 z rozdzielczością 640x480. Miał mocny procesor, więc można było odpalić QEMU, ScummVM (MAŁPIA WYSPA, LARRY:)), Open Transport Tycoon, Fallout, Pocket UFO, Archibalds Adventures, Ancient Evil (chyba najlepszy RPG na PPC), Rockstar ate my iPod, Age of Empires, MONOPOLY (wciąga!!!), SimCity (na dużej rozdzielczości całkiem miło się grało), Warcraft 2, Pocket Humanity (Cywilizacja!!! tylko, że część 2.....), jeszcze parę innych gier logicznych.

Aż mi się łezka w oku zakręciła, gdy tak wspominam...

Gdybym miał wybrać top 3 pod względem tylko i wyłącznie grywalności, to byłyby to:
3. Bubble Breaker
2. Orions
1. MONOPOLY

A takie top 3 pod względem miodności, grywalności i wszystkiego co tygrysiory lubią najbardziej:
3. Kings Bounty
2. Warfare Inc.
1. Pocket Heroes - zdecydowanie