Witam,
kupiłem dla znajomego na allegro galaxy s iii ktory miał być bez simlocka. Przyszła paczka, okazało się że na klapce jest logo orange, kolega poszedl z telefonem do serwisu i włożyli mu kartę z ery (microsim) . Telefon się włączył ale przy wybieraniu numeru jest komunikat że nie można wykonać połączenia, sieć jest niezarejestrowana (coś w tym stylu). Pomijam to że sprzedający "zapomniał "dodac do zestawu karty pamieci 32gb a kontakt po wpłacie pieniędzy się urwał.
Teraz mi głupio że załatwiłem koledze taki syf, nie jesteśmy pewni czy telefon ma simlocka czy to jakies inne uszkodzenie, w orange chcą 70zl za zdjęcie simlocka ale nie mają karty microsim z orange żeby przetestowac czy telefon będzie wtedy działał. Co poradzicie ?