Szczerze mówiąc, gdyby mi telefon pozwolił wprowadzić do swojej książki adresowej kilka kontaktów o takich samych nazwach (np. "Kasia") różniących się tylko numerem telefonu, to któregoś dnia obudziłbym się z ręką w nocniku. Bo za cholerę nie wiedziałbym, do kogo w danej chwili dzwonię, lub wysyłam wiadomość. Taka sytuacja jest z mojego punktu widzenia niedopuszczalna, więc zwyczaj androida dotyczący grupowania kontaktów jest dla mnie bez znaczenia, a nawet jest mi na rękę - zmusza do zachowywania porządku w kontaktach.