Właśnie czytałem, stosowałem się do tej metody, bo już kiedyś mi pomogła, jednak tym razem nic nie daje. Tzn. wciąż bootloop.
EDIT: Ok, mam stockowy kernel, brak wykrzyknika i innych oznak flashowania oprócz custom binary countera, ale to usunę JIG-iem jak przyjdzie. Tak w razie gdyby trzeba było z nim iść do serwisu. Jest jednak inny problem. Stock recovery wyświetla mi leżącego Andka z czerwonym trójkątem "pod maską", a do tego: "E:failed to mount /data (Invalid argument)" i to jest napisane na czerwono kilka razy pod rząd. Nie było tego wcześniej na żadnym recovery...