za minijcka w sklepie z elektronika dla majsterkowicza zaplacilem o zgrozo 14 pln porazka, bo milem stare sluchawki od siemensa i mi sie przerobek zachcialo - z ktorych efekt byl nieziemsko kiepski, wiec pomyslalem tek ze skoro wywalilem juz w sumie kilka zlotych na inne sluchawki i zadne mi nie pasowaly to czemu nie...
no i mam basy i cala reszte i najwazniejsze slysze cud sounds jak jakde w lodzi ulica brukowa i sw teresy autobusem lini 87 (jesli ktos z tego slicznego

miasta jest tu obecny) to wie jaka ruina jezdzi po tej ulicy i jaka ruina z samej ulicy i co i slysze wszystko slicznie i smacznie, a w sluchawkach oryginalnych tosi, ktore i tak sa niezle slyszalem tez cala reszte... ktorej sluchanie nei sprawialo juz takiej przyjemnsci
edit///
o zgrozo zapomnialem dopisac co to za sluchawki (amator) - motorola s9 <z reka na sercu polecam) i zapominamy o kabelkach, mini jackach i calym tym ambarasie>