Idę sobie chodnikiem, wyciągam T830 i jakoś tak wyszło że spadł na kostkę (mokrą - padało, ale nie w żadną kałuże), nie pierwszy ani nie drugi raz. Podniosłem, poskładałem i... i niestety nie chce się już włączyć:(
Pomysły? Jakoś specjalnie mocno nie upadł może to tylko klawiatura się odpięła? Po podłączeniu do ładowania lampka mruga aż do naładowania baterii - czyli standardowo. Telefonu nijak nie da się włączyć. Kupić śrubokręt i zobaczyć czy to nie jakiś błahy powód?