Witam ponownie.
Jak wyżej pisałem, że po 1,5 miesiąca pobytu w serwisie nie naprawili (nie wymienili ekranu z powodu na pomarańczowo wyświetlającej się plamki).
Nie odebrałem telefonu z adnotacją, że jeden z problemów nie został rozwiązany. Po 3 dniach dzwoni Pan serwisant (dodam, że kupowałem PDA u siebie nie UNICOMIE ale UNICOM był dystrybutorem sprzętu sprzedanego u mnie w mieście), z pytaniem w jakim rejonie ekranu żekoma plamka się znajduje no to wyjaśniłem, że dolna prawa ćwiartka ekranu (chyba jeden z najmniej używanych obszarów ekranu).
Znowu po 4 dniach dzwoni Pan serwisant, że nie znalazł plamki i żebym sobie odebrał PDA.
Wkurzyłem się i dzwonie do kierownika, żeby sprawdził w ten sposób : włącza Pan PDA bez karty sim i po uruchomieniu pojawi się plansza z klawiszami numerycznymi modułu telefonu i na klawiszu ENTER występuje owa plamka, dodałem, że plamki z barwami sprawdza się przy różnych ustawieniach barw na ekranie, żeby stwierdzić czy jest ok czy nie i żeby doszkolił sobie pracowników. Plamka jak wyżej napisałem wyświetlała się na zbliżony kolor pomarańczowy a Pan dokształcony szukał jej na stadartowej tapecie Glofiish, która jest jaka ?? Pomarańczowa !! I biedak nie znalazł.
Teraz cisza, myślę, że wysłali w końcu po tygodniu szukania wady ekranu (wcześniej uzgadniałem opcję postępowania gwarancyjnego z Panem kierownikiem serwisu w UNICOM'ie był skłonny w obliczu tylu napraw przychylić się do moich propozycji).
Sądze, że to kolejne moje 1,5 miesiąca do tyłu bez telefonu, za który sypnąłem bagatela 1,5 tyś. PLN.
Jak czytam dosłownie kilku użytkowników, którzy nie mają z tym sprzętem problemów i nie mogą zrozumieć, że wielokrotnie większa ilość użytkowników ma z tym szajsem permanentne problemy od dłuższego czasu to mnie lekko szlag trafia.
Co mi z tego, że naprawią mi ekran, płytę główną wymieniali 3 razy a ogólnie raz już wymienili cały telefon, jak przyjedzie w końcu bez żadnych wad to jak wsadze słuchawki to już nie usłyszę więcej wydobywającego się z niego dźwięku. Co mam wziąść lutownice i jechać bez specjalnego sprzętu i umiejętności nowe zwoje kabelków ? Ludzie chyba jesteście nie poważni.
Ogólnie jestem bez sprzętu od okolic lutego więc niech to dla was będzie wielką przestrogą. Wady HTC to jest pikuś przy tej niedorubie.
I ogólnie mnie strach ogarnia, że x800 jest niewiele lepszy czy m800 tak samo - pewnie w końcu wymienią mi na nowy znowu zabawa się zacznie od nowa.
Co do kwesti użytkowania to chciałem zaznaczyć, że bardzo lubie sprzęt elektroniczny i staram się dbać o niego i szanować, go - więc nie ma tu mowy o brutalnym traktowaniu lecz przeciwnie, żadnego PDA czy telefonu nie traktowałem tak delikatnie ja tego badziewia.
Pozdrawiam