wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...

  • 236 Odpowiedzi
  • 89220 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline xoen

  • *****
  • 1236
po krótkiem namyśle wersja druga posta...


jaką książkę pamiętacie, macie jakiś pojedyńczy, warty uwagi tytuł?

mój typ:

The Autobiography of F.B.I. Special Agent Dale Cooper: My Life, My Tapes, 1991:napisana przez syna Marka Frosta(!).

Niezwykła książka, która:
- jest dopełniana w bardzo szczególny sposób serialem Twin Peaks, a po odpoczynku filmem,
- dopełnia w niezwykły, zupełnie niezwykły sposób postać graną przez Kyle MacLachlana i większość wątków z Twin Peaks - Fire Walk With Me...

Jak niektórzy wiedzą, TP to zabawny serial. jednak, gdyby tak  wniknąć, w połączeniu z resztą wymienioną poniżej ogarnąć( co jest czasochłonne NIEBYWALE) pewne wątki są poza tą śmiesznością absolutne. Ta ksiązka zawiera wyłącznie tą dziwniejszą stronę.

Lyncha poznałem trochę wcześniej, niż zaczął być modny, to było olśnienie... ale po paru latach wnikania w całość TP i okolic ( hm hobby..), mogę spojrzeć na całośc w cąłkiem dziwny sposób:).



Fragment( Dale podróżuje z swoim dyktafonem w poszukiwaniu Wielkiego Sensu):


July 31, 3 P.M.

The following is a conversation with an Allen K. Boyle, who picked Dale up outside of Bloomsburg, Pennsylvania.

DALE: Speak right into there.
ALLEN: The sun is dying. I travel all over this state and not one person realizes that the sun is dying and that time as we know it is coming to an end, everything we do is of no importance, and not one person seems to want to do a goddamn thing about it. Art, books, television, religion - none of it matters. What we need to start doing is planning to live without our bodies once the sun craps out on us. But no one wants to talk about it. I've got a plan, but no one wants to listen. They would rather just walk around and pretend the sun is going to come up tomorrow just like it did today. And where do you think all those people are going to be when Mr. Sun doesn't come up? In trouble, that's where they are going to be, but not me. Not Allen K. Boyle. I got a plan. . . .
DALE: What do you do?
ALLEN: I sell men's hairpieces. Notice I don't use the word wig.


------------


jako samodzielny tytuł mogę z czystym sumieniem polecić powieść Donny Tarrtt (wedle okładki kameleona przynajmniej..), "Tajemna Historia".
  Opowiada ona o młodych ludziach, którzy poświęcając się pewnej humanistycznej  dziedzinie wpadają w bardzo niekontrolowaną ułudę starozytnych ideai, łatwo czytalna, ale nie do końca łatwa, myślę, że Dostojewski byłby dumny.
Książkę tą straciłem w jakiś dziwny sposób, poszukuję jej dość mocno.Najlepiej jako ebook..:(

prosze o wasze typy, tak z ciekawości, może chęci poczytania...

*

Offline xpablo

  • *****
  • 1294
Re: wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 24, 2006, 00:23:07 »
Cytat: "xoen"

mój typ jest hm niestotny, bo to trochę trudna kwestia..:)...


to nie fair :(

Moje typy to

Paragraf 22
Bóg wie
Statek
Dużo M. Hłaski
i parę innych zapomnianych w tej chwili książeczek.

*

Offline xoen

  • *****
  • 1236
wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 24, 2006, 00:45:40 »
już poprawiłem wątek, faktycznie byłoby nie fair, gdybym nie dodał swoich typów, jakkolwiek może dziwnych...

Pomysły milusie, dzięki, zgodzę się, warto.

*

Offline xpablo

  • *****
  • 1294
wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 24, 2006, 00:49:44 »
Cytat: "xoen"

Pomysły milusie, dzięki, zgodzę się, warto.


THX
A pytanie za 100 pkt: jak mam papierową książkę to moge pytać o elektroniczna kopię na forum ?? Bo kilku pozycji mi brakuje w formie elektronicznej....

*

Offline xoen

  • *****
  • 1236
wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 24, 2006, 00:53:46 »
to jest ważne pytanie i niejasna jest odpowiedź... brak kontroli jest odpowiedzią... dostepnośc także,

przykład:

 mam niebywale wyczytane książki Jurgena Thorwalda - człowiek opisuje historię chirurgii w hm szczególny, fabularny sposób. ksiązki te rozpadają mi się w dłoniach dosłownie.
podjąłem próbę znalezienia tego w necie. nie ma mowy. sporadycznie miałem informacje o wersjach hiszpańskiej i francuskiej, przykro mi, nie da rady:)...co teraz... czy posiadając tytuł muszę znów kupować papier na allegro? hm...
(skaner i OCR? ehh:( )

*

Offline xpablo

  • *****
  • 1294
wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 24, 2006, 01:25:40 »
skaner i OCR może jesty ok jesli faktycznie książka sie rozpada. Ale jak ja ma np do zeskanowania kilka książko-albumów za które zapłaciłem ponad 200-400 zł każdy to nie będę ich wyginał i mietosił bo po prostu mi szkoda ! Walczyłem tez kiedyś  ze skanowaniem mniej ważnej ksiązki, niestety przerasta to moje skromne pokłady cierpliwości :(

*

lucass

wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 24, 2006, 08:21:03 »
a ja fantasy Dave Duncan ostatnio męcze...a z ulubionych?...chyba wszystko Neila Gaimana :P Amerykańscy Bogowie sa rewelacyjni.

*

Offline ajed

  • *****
  • 6004
  • Płeć: Mężczyzna
    • Strona prywatna
  • Sprzęt: iPhone 4s, iPad 2
wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 24, 2006, 09:15:47 »
Cytat: "xoen"
czy posiadjaąc tytuł musze znów kupować papier na allegro?

Nie, nie musisz. Możesz posiadać "kopię bezpieczeństwa" w wersji elektronicznej. Nie musi to być również kopia wykonana przez Ciebie. Chyba gorzej z prawami wydawców. Bo jeśli książka została wydana przez dwóch wydawców, to raczej obie wersje (papierowa i elektroniczna) powinny pochodzić od tego samego wydawcy. W przeciwnym razie naruszysz prawa autorskie wydawcy. Aczkolwiek tego na 100 % pewien nie jestem, bo nie zajmowałem się prawami wydawców, a że mam urlop to .....

Cytat: "xpablo"
A pytanie za 100 pkt: jak mam papierową książkę to moge pytać o elektroniczna kopię na forum ?? Bo kilku pozycji mi brakuje w formie elektronicznej....



Trudno powiedzieć. Niewątpliwie jeśli masz wersję papierową to zdobycie wersji elektronicznej nie byłoby nielegalne, a regulamin mówi:
Cytat: "regulamin"
Zabrania się:
- publikowania informacji o sposobach dostępu do nielegalnego oprogramowania i innych praktykach, mających na celu uzyskanie pełnej wersji płatnego oprogramowania za pomocą powszechnie dostępnych kluczy, kodów aktywacyjnych czy narzędzi typu keygen, crack, patch i innych

Więc literalnie chyba nie.
Z drugiej jednak strony, trochę strach. Wskażesz gdzie umieściłeś e-booka, a ściągnie to nie tylko ta osoba, ale i kilka innych. Parę tygodni i PdaClub będzie mógł zmienić nazwę w WarezClub.

*

Offline xoen

  • *****
  • 1236
wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 24, 2006, 14:27:43 »
oczywiście, masz rację, dlatego nie pytam ską wziąć to czy tamto, tylko idea mnie zastanowiła.

thx Lucass za twoje typy,  przyznam, że nie znam tych dwóch panów i ich twórczości.

*

Offline wol2

  • ***
  • 258
  • LooX 720 + jakieś tam śmieci ;)
wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 24, 2006, 14:30:13 »
Moim typem jest cała seria książek Cliva Cussler powstał nawet jakiś fanklub...
  http://www.numa.pl/

*

Offline grisza[gen]

  • ***
  • 266
  • Płeć: Mężczyzna
    • FotoGrisza
  • Sprzęt: [StarTrek][Nokia 770][Nokia 70][MIO P550M][Nokia 9210i][Nokia Ld-3W][Simpad SL4]
wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 24, 2006, 15:17:57 »
Ja również zachorowałem na serię :)
a ściślej - Orson Scott Card - Saga Endera
Gra Endera (1985)
Mówca Umarłych (1986)
Ksenocyd (1991)
Dzieci Umysłu (1996)
Pierwsze spotkania w świecie Endera (zbiór krótkich opowiadań) (2002)

Bardzo przyjemna fantastyka - w sam raz do palma ;)
Dawniej ludzie byli bliżsi sobie. Musieli. Broń nie niosła daleko.

*

Offline xoen

  • *****
  • 1236
wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 24, 2006, 15:23:57 »
Kolejne typy na bezludną wyspę:)

 nieśmiertelny Lovecraft mi teraz przyszedł do głowy...
Heinlein - Luna to surowa pani
Sheckley - BOSKIE opowiadanka z ZAWSZE wykręconym zakończeniem, coś jak wczesny Lem, ale z masą humoru.

Dzięki za tytuły.

widzę, że czytacie knigi, bałem się, że już tylko net i www.:)

Cytat: "wol2"
Moim typem jest cała seria książek Cliva Cussler powstał nawet jakiś fanklub...
  http://www.numa.pl/


hmm, intrygujące.

*

lucass

wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 24, 2006, 17:44:55 »
ja pierwszego palma kupiłem po to zeby ebooki czytac.. potem sie to jakos ropzrosło (pda) do wiekszego zainteresowania jak zobaczyłem ze duzo wiecej na tym mozna zrobic niz poczytac :P ( własnie rozpakowałem nowiutenkie Mio p550, szkoda ze tylko do yestow na 2 tygodni :( )

*

_Morf_

wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 24, 2006, 18:21:23 »
Świat Dysku T.Pratchetta jako całość.


Cytat: "wol2"
Moim typem jest cała seria książek Cliva Cussler powstał nawet jakiś fanklub...
  http://www.numa.pl/

Uhehehehehe

wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 24, 2006, 19:10:00 »
A mam pytanie. Czy ktoś czytał książke pt. Puzo - Ojciec chrzestny a jeśli czytał to czy opłaca się wydać 24 zł? Bo po oglądnięciu całej trylogii mam zamiar sobie ja kupić :)

*

lucass

wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 24, 2006, 19:40:01 »
ksiazka jest rewelacyjna.... tysiac razy czytałem i film sie nie umywa.... moge ci pozyczyc jak chcesz to przeczytasz i jak ci bedzie odpowiadac to kupisz :P

wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 24, 2006, 20:20:26 »
Nie ma sensu, ale dzięki za chęci. Skoro mówisz, że książka jest rewelacyjna i dużo lepsza od filmu to odrazu ją kupię, a nie będę pożyczał :)

*

Offline viposki

  • 45
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC HD2, BlackBerry 9000
wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 25, 2006, 15:27:41 »
hmm moje to bardziej przyziemne.

Forst Gump

Zielona Mila

Milczenie owiec


i to chyba na razie wsio

pozdrawiam

viajpi
Wszyscy jesteśmy psychiczni ale nie wszyscy zdiagnozowani.

*

Offline xoen

  • *****
  • 1236
wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 25, 2006, 17:02:17 »
hannibal!

*

Offline kwieto

  • ******
  • 2785
wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 25, 2006, 21:02:49 »
Xoen,  powiedz gdzie zdobyc opowiadania Sheckleya? (rozumiem ze piszesz o Robercie Scheckleyu?)

Jesli idzie o mnie, ciezko jest podac jedna "ulubiona" ksiazke.
Ale juz kilka by sie znalazlo - na pewno "Smierc Pieknych Saren" Pavela, "Dzienniki Gwiazdowe" i "Cyberiada" Lema (zwlaszcza wersja z rysunkami Daniela Mroza), "Bajki" Leszka Kolakowskiego, opowiadania J.A.Zajdla...
No i na pewno na polce z ulubionymi znalazlby sie cykl zbiorow opowiadan fantastycznych "Kroki w Nieznane" :")
Ludzie zazdroszczą ci nie tego, że coś zrobiłeś, ale tego że ci się chciało to zrobić.

*

Offline viposki

  • 45
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC HD2, BlackBerry 9000
wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #20 dnia: Lipiec 25, 2006, 21:18:00 »
Xeon

Hannibala jeszcze nie zaczalem czytac ale na pewno sie skusze!
Wszyscy jesteśmy psychiczni ale nie wszyscy zdiagnozowani.

*

Offline xoen

  • *****
  • 1236
wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #21 dnia: Lipiec 27, 2006, 18:45:53 »
powiem tak, zdecydowanie większą siłe i konsekwencję ma film, myślę, ze miałbym sentyment do "milczenia owiec", gdyby grała tam  wspaniała aktorka z "hannibala właśnie". Jest wspaniała, imho. Jeśli dodać rewelacyjną muzykę....ech..

co ciekawe, jeśli znasz film, zauważ pewne hm, zakłamanie dotyczące 95% reżyserów w USA:

W filmie a. Starling chce jego uwięzienia, nadal mentalnośc agenta FBI, w książce, której treści zapomniałem zakończenie jest o tyle prawdziwe, co, zupełnie niemożliwe do pokazania w USA.

Nie wnikam głębiej, należy rozbić książkę i film na dwie rózne płaszczyzny, i to jest piękne.:)

btw, hannibala przeczytałem ostatnio na pockecie, ubook jest wspaniały( isilo też, ale już dałem spokój z konwersją)... film tez mam w wersji na kartę, bo to chyba najczęsciej oglądany przez mnie tytuł, dziwnym trafem..hm.


ahhem, jedna kwestia, nie używajcie określenia Xeon, nie jestem prockiem intela lol... moaj xywa powstała około 1993 r., gdy nie było mowy o XEonie..:)...

vide silver - sliver.

wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #22 dnia: Lipiec 27, 2006, 18:55:15 »
dla mnie rewelka to seria "Pan Samochodzik" :-) przeczytałem ok 15 a do końca jakieś  58 tomów...

*

Offline xoen

  • *****
  • 1236
wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #23 dnia: Lipiec 27, 2006, 19:32:52 »
wracając do tytułu po latach fakt, kręci :)..

"wyspa złoczyńców" i ta jest najlepsza, szczególnie na wakacyjnej wyprawie pod namiot bryczką... :)( jeśli ktoś ma bryczkę..)///

jeśli mówisz poważnie, ok. respect. jeśli nie, truchtaj mi ...:)

*

Offline cin2000

  • ****
  • 509
  • Płeć: Mężczyzna
wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #24 dnia: Lipiec 28, 2006, 02:06:04 »
Lucy Maud Montgomery:
Ania z Zielonego Wzgórza
Ania z Avonlea
Ania na uniwersytecie
Wymarzony dom Ani

Chyba ponad 20 lat temu to czytałem, ale utkwiło w pamięci...

aa z ebookow to Fundacje Asimowa
"Istnieją 3 typy ludzi: Ci co umieją liczyć i Ci co nie umieją liczyć."

*

Offline Kapitan Pazur

  • *****
  • 11296
  • Sprzęt: iPhone 5, Xperia Z3 Compact
wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #25 dnia: Lipiec 28, 2006, 17:51:31 »
a moim zdaniem 'Hannibal' to najsłabsza książka Thomasa Harrisa, taka trochę na siłę napisana kontynuacja, natomiast 'Czerwony Smok' i 'Milczenie owiec' są genialne. Mówię oczywiście o książkach, nie o filmach.

Jeśli ktoś lubi thrillery hm, psychologiczne to polecam Jonathana Kellermanna (wszystkie kilkanaście chyba tytułów są świetne). Inny mój ulubiony autor to Michael Connelly (szczególnie seria z Harrym Boschem) - może oglądaliście Blood Work z Clintem Eastwoodem, to właśnie ekranizacja jednej z książek Connelly'ego. Inny autor godny polecenia to Jeffery Deaver, najlepsza są tytuły z Lincolnem Rhyme i Amelią Sachs, ekranizację jednej z nich pewnie znacie, jest to 'Kolekcjoner kości' aczkolwiek jak dla mnie i innych fanów serii za dużo w filmie pozmieniali :/

a z totalnie innej beczki, może się tu komuś narażę ale lubię i się tego nie wstydzę :P : Harry Potter

*

Offline Wicked

  • ****
  • 829
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Acer n311 sd 2GB + toshiba g900 + nokia 5530 4GB
wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #26 dnia: Lipiec 28, 2006, 19:25:13 »
Jak dla mnie jest to cykl o wiedźminie Sapkowskiego, zarówno opowiadania, jak i saga, razem 7 tomów. Niby jest to fantastyka ale jakoś dziwnie mi się kojarzy z codziennością, te same intrygi, korupcja no i nie ma typowo czarno-białych charakterów. Ci dobrzy mają wady, a do tych "złych" momentami można zapałać sympatią. Jak czytałem pierwszy raz to 7 tomów "pękło" w jakieś 2 tygodnie, szkoda że trochę nauka na tym ucierpiała;).

*

nothin

wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #27 dnia: Lipiec 29, 2006, 15:38:27 »
witam, tu xoen. Nie będę prawdopodobnie mógł już tu pisać, więc nie bądźcie źli, jeśli wątek nagle wyglądał będzie na porzucony, mam bana i nie chcę bawić się w głupie metody, coby móc pisać, uszanuję decyzję Admina/webmastera, konto powstało tylko, by wyjaśnić userom kwestię.

Czytajcie, żyjcie.

ex-xoen.

p.s. wiem, że jako książka, "Hannibal" jest słaby.

*

nothin

wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #28 dnia: Lipiec 29, 2006, 22:13:51 »
Cytat: "Wicked"
Jak dla mnie jest to cykl o wiedźminie Sapkowskiego, zarówno opowiadania, jak i saga, razem 7 tomów. Niby jest to fantastyka ale jakoś dziwnie mi się kojarzy z codziennością, te same intrygi, korupcja no i nie ma typowo czarno-białych charakterów. Ci dobrzy mają wady, a do tych "złych" momentami można zapałać sympatią. Jak czytałem pierwszy raz to 7 tomów "pękło" w jakieś 2 tygodnie, szkoda że trochę nauka na tym ucierpiała;).



Bonhart.

Zapałałbyś sympatią?



update: wracam do Sapka, fakt, dobra rzecz.

*

Offline pimpus sadelko

  • *****
  • 5146
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: LooX n560, pda-n, iP4s, ipad 2
wasza ulubiona książka, po co ciągle o sprzęcie i sofcie...
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpień 04, 2006, 22:09:11 »
hmmmmm to ja powiem tylko jeden tytul
  Farley Mowat "Nie taki straszny wilk"

kilka rtazy przeczytane zawsze tak samo fajne