Ja z reguły czytałem używając białych liter na czarnym tle.
Zaczynałem na Casio Cassiopeia E-125 (QVGA) kupionym właściwie po to, żeby się przekonać czy wygodnie się na tym czyta
Okazało się że w landscape czyta się super. Zabawka ma duży wyświetlacz, więc na czytnik książek się fajnie nadaje. Niedługo potem był upgrade do SVGA (Simpad). Tu korzystałem głównie z portrait, w Mobipocket Readerze, czasem uBook. Aktualnie wciąż białe na czarnym, portrait, XGA (TabletPC)
Program zależny od formatu książki.