Co do ceny to na Ebayu za 250 dolarów nigdy nie spotkałem, a sprawdzałem dosyć często. Na początku ceny osiągały około 700 dolarów, teraz około 420 ( razem ze stacja dokującą). Ja kupiłem bez stacji. Mój całkowity koszt to 349,90+25 podatek+16 przesyłka. Razem około 390 dolarów. Zastrzegam jednak, że urządzenie kupił mi w Stanach kolega który tam mieszka na stałe (kupił w sklepie- nie na ebayu). Co do edycji plików, to nie ma takiej mozliwości na samym urządzeniu. Czytnik czyta pliki txt,doc, rtf, pdf. Jednak posiadane pliki najlepiej przerobić ( czas przeróbki jednego ebooka około 0,5 minuty) na programie bookdesigner. Za pomocą jednej z zakładek przerabiamy pliczek na format Sony Readera (lrf), tak jest najlepiej i najczytelniej. U góry wyświetla się autor i tytuł ksiązki, u dołu numer lub tytuł rozdziału. Żeby były polskie literki, trzeba załadować nieoficjalny flash z załadowanymi dodatkowymi czcionkami. Polega to na tym, że pliki rozpakowuje się na kartę pamięci, wkłada się ją do slotu Readera i wykonuje polecenia które pokazują sie na ekranie. Trwa to około dwóch minut. Sama obsługa jest banalnie prosta. Screeny w necie w pełni pokrywają się z rzeczywistym wyglądem. Ja jestem bardzo zadowolony z zakupu. Co do czytelności ekranu, to tak jak w zwykłej książce, czym lepsze oświetlenie zewnęrzne, tym lepiej widać. W pełnym słońcu czytelność bez zastrzeżeń. Z drugiej strony na palmtopie można czytać o ciemku, na Sony Readerze sie nie da
Za to na palmie w słońcu się nie da
Jeszcze jedno, zauważyłem, że gdy załaduję do Readera plik txt, czy rtf, to polskich literek nie ma. nie przeszkadza to jednak, gdyż jak napisałem wyżej, taki plik po przerobieniu na plik dedykowany Readerowi, na ekranie wygląda o wiele lepiej...