Witam,
Jak w tytule mam Blue Angel (mda III, qtek 9090, spv m2000 jak kto woli) i ostatnio zakupiłem na allegro zewnętrzny odbiornik gps na bluetooth HOLOX BT-541 (z recenzji, które czytałem tu i ówdzie wynikało, ze jest całkiem niezły).
Problem jednak w tym, że nijak nie łapie satelit.
Oczywiście zrobiłem tak:
ustawienia>połączenia>bluetooth> tu ładnie wyszukało mi moje bt-541 wpisałem kod dostępu 0000 dalej zaznaczyłem serial port (ale i w akcie desperacji próbowałem z nie zaznaczonym)> w trybie włączyłem bluetooth i pozwoliłem żeby urządzenie było widoczne przez inne> porty com sprawdzałem chyba wszystkie ale najczęściej na 6> zabezpieczenia sprawdzałem włączone i wyłączone no i ok.
W ustawieniach zewnętrznego gps w programach port com ustawiłem na brak (choć i próbowałem w innych kombinacjach)> w sprzęt sprawdziłem wszystkie wolne dbając, by się pokrywało z tym co w automapie i ustawieniach bluetooth> dostęp brałem na automatyczny (ale oczywiście sprawdzałem też z odhaczonym)
W automapie (wersja 6.5.0) sprawdzałem i automatycznie wyszukać port i przypisać do ustawionego wcześniej. Oczywiście w zaawansowanych zaznaczyłem używaj odbiornika gps bluetooth. Prędkości też różne sprawdzałem i co? i nic
Ciągle szuka, szuka, szuka, sygnału gps... i choćbym nie wiem ile czekał i tak nie może znaleźć ani jednej satelity (teoretycznie ten model gps powinien znajdować satelity bardzo szybko). Już naprawdę nie wiem co mam robić.
Sprzedawca deklarował, że nadajnik jest w 100% sprawny, ale już naprawdę nie wiem...
Jeśli ktoś ma jakiś pomysł z chęcią wypróbuje