To może zamiast tak się dziwić wyjaśnisz koledze różnicę?
Ja też się chętnie douczę, bo dla mnie częstość to pojęcie ze statystyki ( prawdopodobieństwo a posteriori)
i nie bardzo kojarzę różnicę między częstotliwością 2Hz a częstoscią 'co 0.5s'.
A jednak kojarzysz
. Napisałeś
częstotliwością 2Hz a częstoscią 'co 0.5s'.. Te dwa określenia są sobie równoznaczne i użyłeś je prawidłowo (hint: porównaj z tym co jest w AM). Te dwie wielkości w tym kontekście pozostają ze sobą jak 1/x. Czyli częstotliwość 2Hz to 2 zdarzenia w ciągu 1 s, czyli zdarzenie jest z częstością raz na 0.5 s.
Rożnica, przyznasz, jest nieco subtelna, ale jest. Z resztą mówimy, że koło obraca się z częstością 2 obr na ...
Dokładnie tak samo jest z odczytem czegoś. Albo odczytujemy z częstością raz na N s, albo częstotliwością N Hz.
Jako dygresję podam, że na pewnej uczelni, osóbka płci żeńskiej z tytułem doktora (inż), dodawała prąd do napięcia nie widząc w tym niczego zdrożnego.
Teraz druga sprawa to problem odczytu sygnału GPS. Sygnał ten na poziomie ziemi jest mizerny. Znacznie poniżej szumu. Jak już wspomniałem, nie da się go zdekodować metodą znaną z RTV. Wykorzystujemy w tym przypadku pewną sztuczkę polegającą na estymowaniu sygnału, którego spodziewamy się odebrać.
Opisywane przez Ciebie przeskoki AM z ulicy na ulice biorą się z tego, że sygnał z GPS na skutek lekko błędnej estymacji sobie biega w jakimś rejonie, a AM próbuje to dopasować do mapy (jeżeli dobrze interpretuje kolejny parametr do justowania - ignoruj odchylenia GPS). Problem pojawia się wtedy, gdy sygnał GPS na tyle fluktuuje, że raz pojawia się w zasięgu jednej ulicy, a raz drugiej.
Jak powiedziałeś, i tu się z Tobą zgadzam, program nawigacyjny nie powinien tak skakać.
Osobiście próbowałem złapać inny przypadek, ale przycisk 'enter' niekoniecznie zapisuje dane, które są aktualnie widoczne na ekranie. W moim przypadku zapisał sytuacje o kilka sekund wcześniejszą (sic!).
Sytuacja jest następująca: jedziemy sobie ulicą (bez nawigacji) i w pewnym momencie od tej ulicy odchodzi pod kątem powiedzmy do 30 st. inna uliczka. Przypomnę, że GPS podaje pozycje, prędkość i kurs. Czyli mamy pełny wektor ruchu.
Jakim dziwnym trafem, AM nagle wskakuje na tą boczną uliczkę, by po najbliższym odczycie danych GPS powrócić na właściwy kurs. Efekt ten jest silnie zależny od prędkości z jaką się poruszamy, co sugeruje, że AM robi sobie jakąś estymacje położenia ale ma problemy z wyznaczeniem poprawnego kursu.
Dla dociekliwych droga, którą jedziemy nie odbija w punkcie styku. Nie mamy Y tylko raczej |/.
BTW. Zainstalowałem sobie na innej karcie poprzednią wersje AM (4.5.x) celem wykonania pewnych porównań i określenia w liczbach co jest nie tak.
Jak na razie to mam wyraźne odczucie, że: wersja 5.x.x wolniej łapie fiksa i niekoniecznie poprawnie pokazuje pozycje na mapie. Dopiero użycie dodatkowego ptaszka poprawia sytuacje. Niestety nie mam chwilowo czasu by wykonać wirtualny port, celem porównania sekwencji sterujących wysyłanych do GPSa.