PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych

Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => Pocket PC - ogólnie (WM Classic) => ASUS => Wątek zaczęty przez: ctx13 w Maj 30, 2007, 09:08:43

Tytuł: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: ctx13 w Maj 30, 2007, 09:08:43
Witam!
Zgodnie z tematem podaję rozwiązanie, które niedawno odkryłem jako skuteczne dla mojego Asusa
A636N, ale zapewne będzie przydatne również dla innych modeli.
Istotne jest, że objawy wskazywały na uszkodzenie płyty głównej (wg innych opisów na forum), czyli:

-samoczynne wygaszanie ekranu lub całkowite wyłączanie urządzenia (w przypadkowych momentach)
-czasami konieczny był soft reset, aby ponownie uruchomić
-brak skojarzenia z aplikacjami
-brak poprawy po twardym resecie czy wyjęciu karty SD

Na początek sprawdzałem mechaniczne sprawy - przełączniki, styki, montaż obudowy.
Mimo, że wszystko wyglądało OK, ostatecznie jednak winnym okazał się czujnik otwarcia klapki baterii!
Chociaż podczas normalnej pracy poruszanie klapką, stukanie w nią itp nie dawało żadnych efektów, jednak
po jakimś czasie coś tam musiało zwierać i stąd takie problemy.
Pogrubiłem zatem część klapki uruchamiającą czujnik kilkoma kawałkami taśmy i problemy ustąpiły!
Widzę, że to nie pierwszy taki przypadek tutaj, czasami po wymianie płyty głównej nadal były problemy, więc podejrzewam, że może przyczyna była podobna.
Pozdrawiam  życząc udanych napraw ;-)
ctx13
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: drogi w Maj 30, 2007, 13:19:31
Miałem podobne myśli na temat tego czujnika ale nie wpadłem na to by go "pogrubiać"
- jak na razie tego problemu nie mam, ale jak sie pojawi skorzystam - dzięki za dzielenie się doświadczeniami ;)
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: Soovek w Maj 30, 2007, 14:03:36
Mnie sie asus w całej jego karierze tylko raz wyłączył - można nim trząść itd. Może ktoś potwierdzi czy patent działa ???
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: Pidun14 w Maj 30, 2007, 15:38:38
W sumie nosiłem się już z zamiarem wysłania swojego asuska do serwisu, ale wstrzymam się parę dni i potestuję rozwiązanie ctx13. Objawy mam dokładnie takie jak opisał w swoim poście. Asus ma roczek, faktycznie klapka baterii jakby luzów złapała.
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: intimo w Maj 30, 2007, 16:16:03
hehe

coś znajomego z klapką i małym włączniczkiem. X51V też ma problemy z klapką, przynajmniej ja no i jeszcze jedna znana mi osoba, oczywiście pomaga podklejenie :)
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: donvitt w Czerwiec 01, 2007, 13:13:53
Witam
Też miałem notoryczny problem z wyłączaniem się 636N'ki
(problem występował co najmniej raz dziennie)
po modyfikacji klapki (już prawie dwa dni) problem narazie nie objawia się :-)
pozdro
Piotr
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: Pidun14 w Czerwiec 01, 2007, 14:42:57
U mnie podobnie - poki co objawy ustąpiły, znowu używanie 636N sprawia przyjemność, mam nadzieję, że tak pozostanie. Klapka baterii siedzi jak zamurowana, podklejenie tego jednego miejsca usunęło wszystkie jej luzy. Tak się zastanawiam - może zamiast podklejać klapkę można by podgiąć blaszkę wyłącznika/czujnika? Efekt powinien być ten sam, pewnie mu się z czasem użytkowania przygięło lekko do środka.
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: ctx13 w Czerwiec 01, 2007, 15:00:30
Blaszka jest z założenie sprężysta, więc może nie być łatwo to zrobić, nie urywając czegoś przy okazji ;-)
Nie wiem jak Wy to podklejaliście, ale ja po prostu dokleiłem mały kwadracik z grubej taśmy na ząbku klapki,
więc nie był to zbyt skomplikowany zabieg ;-)
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: Pidun14 w Czerwiec 01, 2007, 23:15:12
Za Twoją radą z pierwszego posta zrobiłem tak samo ;) W sumie wychodząc z założenia, że lepsze jest wrogiem dobrego i żeby nie przedobrzyć - tak to zostawie, skoro działa i jest estetyczne, bo niewidoczne :)
Dzięki raz jeszcze za info.
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: donvitt w Czerwiec 03, 2007, 17:53:11
Ja natomiast zastosowałem rozwiązanie nieinwazyjne tzn.
wyciąłem kształt podobny do baterii z grubszej tekturki
(wyjętej z czekolady lindt :-) dodatkowo wyciąłem coś w rodzaju
języka który wchodzi w miejsce z przełączniczkiem i zamknąłem
klapkę.
W ten sposób mogę szybko pozbyć się "dowodów modyfikacji"
a na poważnie to wolałem sprawdzić czy to ta przyczyna.
cały czas działa bez resetu (już pięć dni).
pozdro
Piotr
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: awatar w Czerwiec 03, 2007, 21:31:51
Ja jeszcze  nie podkleiłem, bo problem występuje sporadycznie i pojawił się niedawno (po ok. 8 miesiącach używania). Planuję jednak przykleić do klapki większy kawałek folii samoprzylepnej z "języczkiem" w odpowiednim miejscu.
Swoją drogą należy jednak ASUSowi pogratulować spasowania obudowy, skoro zabezpieczenie działa już przy tak minimalnym odchyleniu, a przez wiele miesięcy nie sprawia problemu. Z drugiej strony nie rozumiem sensu tego zabezpieczenia, choć wiem jaki jest jego cel.
Może znajdzie się podobnie proste rozwiązanie na rozkalibrowujący się ekran. ;D
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: ctx13 w Czerwiec 04, 2007, 11:42:40
Jeszcze małe uaktualnienie. Problemy na pewno powoduje ten czujnik, co ja i już kilka osób potwierdza.
Natomiast chyba jednak poprawa dociśnięcia sprężynki nie daje 100% naprawy. Przynajmniej u mnie raz na kilka dni zdarza się wyłączenie i wtedy muszę na chwilę otworzyć klapkę, żeby mieć znowu parę dni spokoju.
Bez rozkręcania PDA (czego nie chciałbym robić) w sumie niewiele widać, może ktoś zna dokładną konstrukcję tego
wyłącznika i coś jeszcze doradzi. Może trzeba zastosować np coś na skorodowane styki itp ?
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: Asusowiec w Czerwiec 11, 2007, 00:07:34
Swoją drogą należy jednak ASUSowi pogratulować spasowania obudowy, skoro zabezpieczenie działa już przy tak minimalnym odchyleniu, a przez wiele miesięcy nie sprawia problemu.

LOL
Kolego jesteś mało wymagający, chciałbym mieć zawsze takich klientów :->
Asus montuje jakieś bzdurne zabezpieczenie które nie ma żadnego sensu i sprawia tylko problemy a Ty chwalisz ich za to że zepsuło się to "dopiero" po 8 miesiącach...

Ostatnio kupiłem sobie pralkę po pierwszym praniu okazało się że nie pozwala ona na otwarcie drzwiczek przez 10 minut od zakończenia... Czasami wydaje mi się że inżynierowie konstruujący takie urządzenia musieli być naćpani albo mają niepokolei w głowie...
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: awatar w Czerwiec 11, 2007, 13:38:49
Sorki za OT.
Nie chwalę ich za to, ale za spasowanie obudowy.
Jeśli idzie o pralkę to moja staruszka (8-9 lat) też tak ma, ale czas blokady zależy od temperatury prania - pamiętaj, że niektórzy mają małe dzieci.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: lechsta w Czerwiec 11, 2007, 16:42:37
CTX13 dzięki za podpowiedz mój asus 632 miał właśnie  ten problem ociągałem sie z serwisem nawet postanowiłem ze kupie nowego susa a tu prosty trik z podklejeniem i o dziwo to działa nawet sie nie zająknął z wyłączaniem  ;D
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: wwoland w Czerwiec 11, 2007, 22:09:50
Moj rowniez wylaczal sie w najmniej oczekiwanym momecie w trakcie pracy, rozkalibrowywal sie ekran bardzo czesto, jak zaczal sie wylaczac to ciezko bylo go uruchomic, bo w trakcie uruchamiania sie wylaczal i tak w kolko. Bateria wytrzymywala na czuwaniu 24 godziny, zachowywal sie tak jak gdyby w tle pracowaly jakies programy. Juz mialem tego dosyc i nosilem sie z zamiarem aby zglosic go do naprawy, ale po zastosowaniu cudownego patentu jak narazie drugi dzien bez zarzutu. Jezeli powod bylby taki prozaiczny a oni (serwis) wymieniali plyty glowne i ekrany zamiast wymieniac tylko pokrywy baterii na takie z dluzszym i grubszym zaczepem aby pewniej zwieraly mikrowylacznik.
Ale prawde powiedziawszy Asus powinien wytoczyc proces producentowi obudow za dzialanie na szkode marki i pozwalniac wszystkich pracownikow kontroli technicznej za wypuszczenie na rynek bubla.
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: du51 w Czerwiec 14, 2007, 10:08:23
Witam
Ja natomiast w sprawie wylaczania zrobilem tak , wlalem troche WD40 do zakretki po gorzole nastepnie wziolem cienka wdrewniana wykalaczke zamoczylem pare razy i wprowadzilem mini kropelke do tego styku do srodka i kilkadziesiat razy przycisnalem ten styk zeby sie przeczyscil mam juz drugi tydzien spokój :)
dzisiaj jest 13.09.2007 i sie ani razu nie wylaczyl :)
Podklejanie klapki hmm ? klopotliwe i wygina styki wylacznika.
pozdrawiam
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: Markonio w Sierpień 02, 2007, 19:37:59
Z nieba mi spadł ten wątek :D Rok temu przed wyjazdem na wywczasy kupiłem A636N i po jakimś miesiącu zderzyłem się z tymi "omdleniami". PDA poszedł do niesławnej "Oriki", gdzie przetrzymali go trzy tyżnie i stwierdzili, że machną se wymianę płyty głównej. Wytrzymał ten roczek i apiać od nowa - na Trasie Katowickiej w kluczowym momencie cyk! i nie mam Automapy...
Dzisiaj zastosowałem do mojego narowistego sprzęta rozwiązanie z podklejeniem klapki. "Jadźka" została przetestowana na służewieckich wybojach i solidnych progach zwalniających i ani razu nie straciła przytomności.
Wychodzi na to, że w serwisie zatrudniają cyborgi - cyk i nowa płyta, cyk i nowa płyta, a problem zostaje...
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: bacardi w Sierpień 16, 2007, 21:50:15
Ja natomiast w sprawie wylaczania zrobilem tak , wlalem troche WD40 do zakretki po gorzole nastepnie wziolem cienka wdrewniana wykalaczke zamoczylem pare razy i wprowadzilem mini kropelke do tego styku do srodka i kilkadziesiat razy przycisnalem ten styk zeby sie przeczyscil mam juz drugi tydzien spokój :)
wd40 dobrze penetruje ale moze byc troche zbyt zracy dla asuska, proponuje zamiast tego kropelke oleju maszynowego, tak sie naprawialo kiedys trzeszczace potencjometry suwakowe w magnetofonach :]
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: piotrekbb w Październik 27, 2007, 12:13:24
Mój A639 nigdy sam się nie wyłączał a zrobiłem z nim kilkadziesiąt tysiećy kilimertów niestety do czasu....
Wczoraj zainstalowałem WM6 i tylko wczoraj wyłacył sie kilkakrotnie! w/m nie jest to wina softu no chyba ,ze instalacja WM6 uszkadza wyłacznik : :ok:


Sprostowanie : samiostne wyłaczanie powodowała aplikacja Spb MobileShell po odinstalowaniu wszystko OK :ok:
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: Davegadget w Grudzień 11, 2007, 23:38:17
Mój A639 nigdy sam się nie wyłączał a zrobiłem z nim kilkadziesiąt tysiećy kilimertów niestety do czasu....
Wczoraj zainstalowałem WM6 i tylko wczoraj wyłacył sie kilkakrotnie! w/m nie jest to wina softu no chyba ,ze instalacja WM6 uszkadza wyłacznik : :ok:


Sprostowanie : samiostne wyłaczanie powodowała aplikacja Spb MobileShell po odinstalowaniu wszystko OK :ok:

Potwierdzam ....zauwazylem to samo.
W dodatku po zainstalowaniu spb shell pojawiaja sie inne problemy.. Sprawdzilem to na a636N z WM6 oraz na A696 rowniez z WM6. W obu przypadkach po uruchomieniu ikonki w spb shell obrotu ekranu pda wariuje i najpierw przestaje dzialac obracanie ekranu z wykorzystaniem softu Asusa a jak juz zacznie dzialac to obraca ekran dokladnie w  przeciwa strone. Raz nie wystarczylo odisntalowanie spb shell....tylko hard reset. Szkoda bo aplikacja wydaje sie ciekawa "finger frendly".



Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: rafk w Marzec 15, 2008, 10:00:52
..a ja dzisiaj zauważyłem, że wyłączenie Asusa ma związek z "umocowaniem" ekranu. Dawno temu miałem problem z samowyłączeniam się Asusa, w najbardziej nieoczekiwanych chwilach. Po zastosowaniu sie do rad z forum i po podłożeniu kilku warstw taśmy klejącej na języczku tylnej klapki problem ustąpił. Problem był chyba na styku klapki. Dzisiaj zauważyłem, że wyłączanie ma związek ze stykami, którymi ekran połączony jest z płytą główną. Postanowiłem nieco przeczyścić ekran i w tym celu przetarłem go normalnie miękką ściereczką lekko nawilżona wodą. Tym samym musiałem go dość dobrze dotykać, naciskać, pocierać na całej powierzchni... i nagle jakby go piorun strzelił - natychmiast zaczął się wyłączać, dokładnie tak samo jak kiedyś. O dostaniu się wody do środka nie ma oczywiście mowy ....  wyjąłem więc tylną klapkę i włożyłem ją ponownie i na razie jest dobrze, ale na jak długo tego nie wiem.......może trzeba lekko dokręcić śrubki ? Kupiłem kiedyś Torx5 za całe 1 zł + 7 zł przesyłka, ale jest tak mały że gdzieś zgubiłem i chyba się zrujnuję i kupie nowy... dokręcę trochę śrubki...zobaczymy. Po dzisiejszym zachowaniu jestem pewien na 100%, ze wyłączanie ma związek z ekranem..a co Wy na to ?
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: Tadzik w Maj 02, 2008, 15:13:44
winnym okazał się czujnik otwarcia klapki baterii!
Chociaż podczas normalnej pracy poruszanie klapką, stukanie w nią itp nie dawało żadnych efektów, jednak
po jakimś czasie coś tam musiało zwierać i stąd takie problemy.
Pogrubiłem zatem część klapki uruchamiającą czujnik kilkoma kawałkami taśmy i problemy ustąpiły!

Wdzięczny Ci jestem dozgonnie za tak proste rozwiązanie mojego problemu, który męczył mnie już ze dwa miesiące.  :grin: Czekałem tylko, aż pewnego niekoniecznie pięknego dnia już się A636 nie włączy. I miałem identyczne objawy: można było stukać, pukać i potrząsać - gdy działał, to działał. Co śmieszne, jako navi w aucie też się nie wyłączał... Ale jak tylko był w etui jako odtwarzać filmów, to czasem nie można było filmu obejrzeć, bo najdrobniejszy ruch go wyłączał i co najgorsze, czasem przy włączaniu tylko błysnął ekranem i znów off... Kilka razy tak a potem startował jak po soft resecie.
Przyklejenie trzech warstw taśmy i już się sam nie wyłącza.  :ok:
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: jotka w Maj 10, 2008, 15:03:30
Przyklejenie trzech warstw taśmy i już się sam nie wyłącza.  :ok:

tak miałem to samo nawet na forum w identyczny sposób podniecałem się, że jest wszystko ok. Potem znów zaczął się wyłączać, oczywiście już nie tak często. Druga naprawa w serwisie - wymiana płyty głównej. Teraz jest dopiero wszystko ok.
pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: celius w Maj 26, 2008, 17:44:12
Cytuj
tak miałem to samo nawet na forum w identyczny sposób podniecałem się, że jest wszystko ok. Potem znów zaczął się wyłączać, oczywiście już nie tak często. Druga naprawa w serwisie - wymiana płyty głównej. Teraz jest dopiero wszystko ok.
pozdrawiam.


No mi też czasami sam zgaśnie. Raz zdarzyło mi się to podczas jazdy z mapą. droga była dość wyboista no i sobie zgasł i parę razy zdarzyło się to pracując w domu. Raz już był w serwisie ale to z powodu kalibracji. Wtedy jeszcze się nie wyłączał.
Cóż znów w wolnej chwili trzeba będzie go wysłać bo lubię go i przyzwyczaiłem się do niego.



Napisane: Maj 10, 2008, 18:34:34
Jutro będzie u mnie kurier i zabiera asuska na serwis. To wyłączanie spotęgowało się i stało się bardzo denerwujące. Zaczął się już nawet sam włączać  :mad:

Mam nadzieję że serwis tym razem spełni swoją powinność i szybko wyrobią się z problemem



Napisane: Maj 19, 2008, 00:00:55

No dziś wrócił mój Asus. Trwało to tydzień (a przy tym był długi weekend). Wymienili płytę główną. Jak narazie wszystko OK :)

Jeden minus dla serwisu, że ja wysłąłem im PDA z Windowsem 6 a przysłali z 5. Ale to nie jest problem bo już sobie zaktualizowałem :)
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: jotka w Maj 29, 2008, 13:47:58
Jeden minus dla serwisu, że ja wysłąłem im PDA z Windowsem 6 a przysłali z 5. Ale to nie jest problem bo już sobie zaktualizowałem :)

ja z kolei wysłałem z 5.0 dostałem z 6.0 Przynajmniej nie mam teraz rozterek typu upgradeować czy nie ;)
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: zOOr w Maj 29, 2008, 14:51:56
A ja kupiłem A636 po pierwszej wizycie w serwisie miałem A636N a po kolejnej znów miałem A636 :-(
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: jachu_23 w Lipiec 23, 2008, 12:25:31
Witam,
czy miał ktoś podobny problem a a696, ja mam wrażenie, że u mnie dzieje się coś takiego tylko w 696 troszkę trudno jest coś nakleić na bolec który popycha tą sprężynkę która ja mi się wydaje może być ta kontrolką baterii. Może na 696 sa jakieś inne patenty ???
pozdr,
Piotrek
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: Rapik w Lipiec 25, 2008, 11:50:58
Witam, miałem ten sam problem i podkleiłem klapkę pistoletem z wałkiem klejowym, przez dwa miesiące wszystko było OK i tu zong  :mad: znów się zaczął wyłączać.
Jako że Asus 636N był jeszcze na gwarancji postanowiłem wysłać go na naprawę gwarancyjną. Jak wiadomo ORIKA nie cieszy się zaufaniem i tu dziwna sprawa. Przedstawiciel Firmy ORIKA stwierdził iż jest to naprawa gwarancyjna i podał mi numer do Firmy ASUS jako że tam będzie przeprowadzona naprawa.

      I tu też szok. Wypełniłem zgłoszenie RMA na stronie ASUS-a i jeszcze tego samego dnia dostałem maila z informacją iż po ASUSA przyjedzie przewoźnik UPS i tak było. Po ośmiu dniach palmtop wrócił a na maila dostałem coś takiego:

DATA                                                   2008-07-14 17:41
NR RMA                                             HJ870611
NR SERYJNY KOMPUTERA          67A0AG011039
OPIS PROBLEMU                             Żądanie poprawy ECN, ECR, ARN
OPIS NAPRAWY                                Aktualizacja Bios/System
NR WYMIENIONEJ CZĘŚCI         
OPIS WYMIENIONEJ CZĘŚCI       
MODEL NB                                       AS A636N/G/POL/CEE/STD/2YEAR
Raport jest generowany automatycznie Proszę nie odpowiadać na tą wiadomość.!!!

JEŻELI PAN/PANI NIE OTRZYMA KOMPUTERA W CIAGU 3 DNI ROBOCZYCH PROSZĘ O KONTAKT   

Wszelkich informacji udziela ASUS POLSKA pod nr telefonu:   22 571 8040

     I tu problem skoro napisali że aktualizowali BIOS i SYSTEM czyli awaria leżała po stronie oprogramowania a nie sprzętu, a co najbardziej dziwne ani po gumkach ani po obudowie nie widać że był rozkręcany. Natomiast zawsze mi coś latało w środku i taką karteczkę miałem w środku w paczce. Co prawda nie słyszę na razie żeby coś tam latało (może się gdzieś zaczepiło ale już dwa tygodnie ASUS chodzi super.
I jeszcze jedno, Ciekawy jestem czy jak ta naprawa byłaby pogwarancyjna to była by naprawiana w ASUSIE czy w Firmie ORKIKA.
Jestem trochę przerażony bo gwarancja już się kończy a jak znowu zacznie się włączać to gdzie szukać BIOS-u(ROM-u) i systemu, skoro ASUS twierdzi że wystarczy wszystko wgrać od nowa.

     Jakie z tego wyciągnąć wnioski co do awarii PDA ASUSA  :mrgreen:
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: wgi w Sierpień 05, 2008, 20:36:18
Naprawiał ASUS - teraz to tak wygląda :)
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: ak6 w Wrzesień 29, 2008, 08:22:33
Zastosowałem - na razie pomogło. Odkąd podkleiłem klapkę (4 dni temu) nie wyłączył się na razie ani razu. Wcześniej mniej więcej 2-4 razy na godzinkę  :E
Natomiast wydaję mi się , że przyczyną wyłączania może być nie tyle samo niedociskanie wyłącznika co problem jego zamocowania do płyty głównej.
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: Marcian w Marzec 13, 2009, 19:11:51
Witam, ja mam swojego A636N jakies poltora tygodnia, kupilem uzywany okolo roku albo poltora roku. Przez pierwszy tydzien nie mialem czasu sie nim pobawic sporadycznie go wlaczalem. Jak tylko znalazlem wiecej czasu to zaczalem sie nim bawic.
Zaczal sie dziwnie zachowywac zaczal sie sam wylaczac niezaleznie czy na nim pracowalem czy lezal sobie poprosty wlaczony. Czasami nawet nie zdarzy sie do konca wlaczyc (pokazac sie pulpit ze STARTEM) a juz sie wylaczyl. Wiec troche sie zdziwilem, pomyslalem sobie ze bateria poprostu jest juz zuzyta bardzo, bo zaczal sie wylaczac przy 30-50 % stanu baterii, w koncu kupilem go uzywanego napewno przez rok, jak nie dluzej. Nastepnie w ustawieniach podswietlenia i zasilania poodznaczalem wszystko zeby nie wylaczal sie po ustawionych minutach i odznaczylem tez wylaczenie podswietlenia. Potem wszystko przez 2-3 dni wrocilo do normy nie wylaczal sie juz. Ale ostatnio znowu zaczal sie sam wylaczac.
Przeczytalem wiec ten watek o tym dziwnym czujniku z tylu asusa pod klapka od baterii, obok zaczepu klapki baterii.

Mam pytanie czy chodzi o ten ruszajacy sie kawalek plastiku po lewej stronie od zaczepu klapki we wglebieniu (patrzac na tyl PDA przy zdjetej klapce??

Faktycznie na jednym zaczepie klapki (przy zakladaniu klapki na PDA) ten zaczep ktory wchodzi i popycha ten kawalek plastiku, na nim jest odlane wiecej plastiku niz na pozostalych zaczepach.

To wlasnie na tym zaczepie naklejacie kilka wartsw tasmy klejacej?? Ile tych warstw naklejacie??

Po naklejeniu tasmy problem Wam sie rozwiazal??

Sorki za odgrzebanie tematu ale wlasnie ten problem mi sie pojawil i mnie to troche denerwuje. Staralem sie napisac dokladny opis tego czujnika, mam nadzieje ze dobrze napisalem o nim.

Prosze o odp na moje pytania.

Z gory dzieki.

Pozdro

A i jeszcze jedno pytanko po co Asus zamiescil pod klapka ten "dzyndzel" z ktorym sa teraz problemy, moze mi ktos odp na to pytanie?? Przeciez jest klapka "trzymajaca" baterie, ktora zabezpiecza baterie przed wypadnieciem, wiec po co??
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: JaLonek w Marzec 19, 2009, 19:16:40
Na początku myślałem ze problem tkwi właśnie w tym języczku klapki co nie sięga do pstryczka ...podkładanie papierków czy doklejanie taśmy izolacyjnej nic nie dawało nie wiedziałem tez czy czasem tam coś się nie przesunęło, dokleiłem wiec na stale kropelkę z poxipolu i dalej nic.
Któregoś dnia walcząc z nim tak się wk...em ..%##%.. , ze dzyndzelkiem tym z klapeczki zacząłem napi..n..dalac w dziureczkę z tym cyckiem O_o MIAŁEM SPOKÓJ na kilka miesięcy . Manewr muszę powtarzać co jakiś czas. Może pstryczek w środku śniedzieje, nie łączy i trzeba go rozruszać?
Nie wiem.
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: eagle.73 w Kwiecień 12, 2009, 14:17:42
No i mnie to też w końcu dopadło  :shock: .
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że od początku jak mam A636N nigdy nie otwierałem klapki od akumulatora (nie było takiej potrzeby), więc nie wiem jakim cudem ten wyłącznik mógł się popsuć. Przez dwa lata działało wszystko bez problemu, wykluczając błędy przy wgrywaniu map lub patcha do sdhc, ale już po kłopocie.
Otóż pech dopadł mnie za granicą w Austrii, skutek taki, że nadrobiłem prawie 100km zanim dojechałem do domu (trasa: Innsbruk-Stutgard-Gdynia). Już podejrzewałem AM4 lub TT7 na początku wyłączał się średnio czo 20-30 min potem zaraz po włączeniu przyciskiem objaw jak po resecie. czasami wcale  nie dało się uruchomić pozostawał tylko reset, a i tak się nie mógł uruchomić. Dzisiaj podkleiłem ten "języczek" od klapki i zobaczymy czy coś pomoże, na razie jest włączony dwie godziny i się jeszcze nie wyłączył, ale zastanawiam się czy czasami nie obejdzie się bez serwisu w Orice, jak się ten objaw powtórzy. Jutro trochę pojeżdżę to zobaczymy.
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: Marcian w Kwiecień 14, 2009, 16:16:12
U mnie tez niestety pojawil sie ten problem i zastanawiam sie czy naklejac kawaleczki tasmy klejacej na haczyk klapki od baterii. Jakis czas temu uzywajac asusa sam mi sie wylaczyl, wiec zrobilem tak jak opisuje JaLonek poprostu poruszalem za pomoca rysika tym dzyndzlem, wtedy pomoglo. Dzis wlaczylem swojego PDA po tygodniu nieuzywania go i tez mi sam sie wylaczyl, wiec zdjalem klapke i znowu za pomoca rysika poruszalem dzyndzlem, zalozylem klapke wlaczylem i jest ok.

Czy jest to patent, nie wiem ale mi 2 razy zadzialalo. Jesli dalej bedzie sie wylaczal to bede stosowal ten patent.

Zeby bylo jasne ja tego nie wymyslilem, wpadl na to JaLonek, ja tylko dwa razy zastosowalem i dwa razy zadzialalo :)
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: eagle.73 w Kwiecień 14, 2009, 19:21:19
Po podklejeniu klapki wszystko wporzo, ale wczoraj odkleiłem i zastosowałem metodę kolegi du51 z WD40. Dzisiaj trochę jeździłem i wszystko gra, ani razu się nie wyłączył.
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: stanley_p w Lipiec 05, 2010, 09:11:54
Witam

Asus A696 - od dobrych kilku miesięcy miałem wątpliwą nieprzyjemność od czasu do czasu spotykać się z tą przypadłością. Co dziwne, PDA ani razu nie zgasł podczas nawigowania samochodem (fakt, w tej roli używam go stosunkowo rzadko, zwłaszcza porą późnojesienną/zimową/wczesnowiosenną), ani też gdy czasem brałem go do kieszeni na wycieczkę pieszą lub rowerową, gdzie przecież był poddawany wstrząsom nawet przez kilka godzin. Niemniej ponieważ dojeżdzam do pracy komunikacją zbiorową, Asuska niemal codziennie używam do słuchania muzy lub czytania e-booków. Po wyjęciu z saszetki i włączeniu... start systemu, co by wskazywało, że urządzenie zostało całkowicie wyłączone lub została zdjęta klapka od baterii, choć oczywiście tego nie robiłem. Doraźnie pomagało (na kilka-kilkanaście dni, czasem prawie wcale) zdjęcie właśnie klapki, delikatne "popykanie" mikroprzełącznikiem.

Wreszcie się wk...łem i zastosowałem jedną z opisywanych tu porad: potraktowałem mikroprzełacznik kropelką preparatu. WD40 wydaje mi się trochę zbyt agresywny w takich zastosowaniach, lecz ponieważ mam dostęp do dobrze wyposażonego warsztatu elektronicznego, użyłem "Mr McKenic EE1325" , cytuję: "...jest preparatem czyszczącym urządzenia z kurzu, osadów z tonerów, tuszu, klejów, wosków ... nie niszczy czyszczonej powierzchni ... czyści styki elektryczne, powierzchnie plastikowe ... usuwa wilgoć, przywraca połączenia elektryczne ...".
Po delikatnym "zakropleniu" kilkadziesiąt razy intensywnie poruszałem mikroprzełacznikiem.

Od zabiegu minęły ok. 2 tygodnie - nie było ani jednego samoistnego wyłączenia.

Pozdrawiam -

Stanley
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: Fallow w Lipiec 14, 2010, 05:49:21
W moim p525 było to samo.Wyjąłem o z kieszeni,patrzę a tu wyłączony ; P ale naprawiłem go kawałkiem kartki wetkniętym w ten czujnik i od tamtego czasu wyłącza się tylko wtedy kiedy powinien czyli jak padnie bateria ;P
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: manjac w Lipiec 14, 2010, 22:28:24
ja w moim 636n zalutowałem drania i mam spokój  :evil: wcześnie mało go nie rozbiłem o glebe... :S

pozdr
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: stanley_p w Wrzesień 08, 2010, 19:39:06
Witam

Niestety parę dni temu problem powrócił. Wczoraj "zakropliłem" mikroprzełącznik jeszcze innym preparatem. Na razie jest ok, ale jak długo... Postaram się meldować.


ja w moim 636n zalutowałem drania i mam spokój  :evil: wcześnie mało go nie rozbiłem o glebe... :S

pozdr

Heh, dobre... Jeśli mi się znów zacznie wyłaczać bez mojej zgody i wiedzy, trzeba będzie pomyśleć... Tylko żeby rozkręcić, muszę najpierw zdobyć takego maluuuutkiego torxa ;-)
Notabene informacyjnie: tutaj jest artykuł o rozbieraniu A686/A696
http://asuspda.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=212&Itemid=30 (http://asuspda.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=212&Itemid=30)

Pozdrawiam  -

Stanley
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: AdamMie w Wrzesień 08, 2010, 20:41:33
Ja go poczęstowałem spirytusem i mam spokój już dwa lata.
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: huma22 w Październik 10, 2010, 10:54:29
Dzięki wielkie za to rozwiązanie. Męczyłem się z moim A636N od roku, pomoc techniczna nic nie poradziła (poza sugestią wymiany połowy wnętrzności), a to było tak proste jak podklejenie klapki baterii. Od dwóch tygodni palm działa bez jednego samoczynnego wyłączenia. Raz jeszcze dziękuję.
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: A639 w Październik 30, 2010, 19:48:12
U mnie było naprawdę fatalnie, podklejenie taśmy pod klapkę nic nie pomagało. Dopiero po wkropleniu WD40 mój Asus znowu działa :) dzięki wszystkim za podpowiedzi! ten wątek jest naprawdę super pomocny.
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: dzanik w Listopad 20, 2010, 18:55:33
Nie jestem pewien, czy WD40 nie jest zbyt "agresywny" dla styków.
Ja zastosowałem środek do czyszczenia potencjometrów w spray-u (kupiony w sklepie z częściami z elektroniką)
Spray ma dołączaną cieniutką rurkę, pomagającą wtrysnąć środek w wąskie szczeliny.
Potem wystarczyło kilkanaście razy szybko ponaciskać i zwolnić przycisk czujnika klapki baterii i wytrzeć nadmiar
środka z obudowy.
Od ponad roku nie zanotowałem samowyłączenia. :grin:
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: ltleszcz w Lipiec 08, 2011, 23:16:44
Ja dziś swoje dwa Asusy 632 i 636 rozebrałem wtwaliłem mikrowyłacznik i zalutowałem i
mam spokój wsztstko chodzi super i nic się nie wyłacza . Dzieciaki moga sobie grać w kulki a ja mam wreszcie nie wyłaczajaca się nawigacje  :D :grin: :mrgreen:
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: stanley_p w Lipiec 11, 2011, 11:02:55
Witam

Informacyjnie: jak widać po datach moich postów wyżej, już prawie rok mija od potraktowania wyłącznika preparatem. Takim bardziej od potencjometrów, o którym pisał @dzanik (preparat pierwszy poskutkował na niezbyt długo). A696 ani razu nie zaliczył samowyłączenia.

Pozdrawiam -

Stanley
Tytuł: Odp: Samowyłączanie się ASUSa - kolejne rozwiązanie :-)
Wiadomość wysłana przez: Azuz w Maj 05, 2013, 23:13:00
Ja mialem to samo, w czasie podrozy ciagle mi sie restartowal i myslalem ze jest zepsuty, kiedys w trasie juz mi rece opadaly bo nie mialem jak dojechac bez nawigacji... pomyslalem ze bateria moze nie styka... oderwalem kawalek tekturki z paczki papierosow, POŁOŻYŁEM na baterie, zatrzasnąłem i do dzis dziala jak powinien :)