ipaq 114 - bateria 0% po 5 sek wylancza sie

pytanie do kapitana pazury i innych znawcow

witam, problem jest taki: reset, wczytywanie wszystkich plikow, okienko microsoftu i...i tyle, i sie wylancza...przed cala akcja mialem bateria 3%, podlaczylem pod laptopa zeby sie ladowal przez usb, wyciagnelem na chwile baterie (ipaq dzialal) i wlozylem spowrotem...no i tyle bylo...pozniej odpinam bateria 2%...mysle cos nie halo, odlanczam podlanczam dioda swieci, wracam za jakisz czas dioda zielona - naladowany, odpnam bateria 1%...podlanczam pod 230V mija chwila i dioda znowu zielona ale patrze na podpietym ze bateria juz 0%, i jak mi padla tak do tej pory...ze 3 razy jakos go odpalilem i zobaczylem ze mimo ze bateria naladowana (tak wskzuje dioda) to pisze 0%...teraz juz go nie wlacze bo odpalilem wifi w celu sprawdzenia czy na kablu i z napisem 0% baterii (ktora jest naladowana...chyba) ipaq sie wylaczy...no i sie wylaczyl, i teraz okno logowania microsoftu i odrazu sie wylancza...

da sie to jakos zrobic unikajac hard reseta? za duzo danych mam na ipaqu...

pozdrawiam, damian

trochę chaotycznie problem opisałeś, ale skąd pewność czy bateria nie jest uszkodzona i wskazania diody nie są błędne? Może jednak nie jest naładowana, potrafisz to zmierzyć?

no niewiem jak to sprawdzic... bateria trzymala naprawde bardzo dlugo kilka dni przy graniu i sie bawieniu,  przy baterii 3% podlaczylem pod usb i widzialem ze pomaranczowa dioda swieci sie naprwde dlugo, dopiero po kilku godzinach zapalila sie zielona, ja wlanczam power a tutaj bateria dalej 3%...i tak jak sie nim bawie teraz zeby go wlaczyc to dochadzi do ladowania windowsa i sie wylancza, czasami jak klikam guziki to dochodzi do ustawiania rysika i sie wylancza, nigdy podczas ladowania logu czy czegos tam... jak dlugo proboje go wlaczyc i podpinam pod ladowarke (usb lub sieciowka) to zapala sie pomarancza na kilka dobrych minut gasnie i po chwili zielona, jak odlacze ipaqa i podlacze to odrazu zielona, a jak zaczekam dluzsza chwile i wtedy podlacze to pomaranczowa na chwile, gasnie i po chwili zielona, czyli tak jakby bateria ok. zwlaszcze ze nigdy nie odlancza wczesniej niz ladowanie plikow windowsa. moze byc ze cos sie poprzestawialo jak wyciagnelem baterie podczas wlaczonego ipaqa na usb? ze np. jak sie laduje windows to ma zapisane w systemie cos ze zasilanie ma np. z baterii systemowej lub kabla bo sie poprzestawialo?

no na pewno nie był to dobry pomysł wyciąganie baterii na podłączonym ładowaniu
ale równie dobrze mógł się wtedy uszkodzić układ ładowania w samym ipaqu
ja tu nie mam więcej pomysłów dopóki nie będzie wiadomo czy bateria na pewno jest sprawna i naładowana, i to system nie chce wystartować

to musze znalesc ipaqa ktory ma taka sama baterie? moze oddac go do jakiegos komisu zeby rzucili okiem co jest wart? ale jak o w komisie, zrobi hard reseta, powie ze wymiana oprogramowania, cos naprawione i zainkasuje 100zl... a da sie jakims miernikiem sprawdzic czy bateria jest naladowana?